Proces w sprawie FOZZ - opinia biegłych do uzupełnienia
Nowa opinia dotycząca strat, jakie Skarb Państwa poniósł w wyniku działalności osób kierujących Funduszem Obsługi Zadłużenia Zagranicznego w latach 1989-1990, musi zostać uzupełniona - zdecydował w piątek warszawski sąd okręgowy. Korekta ma zostać przygotowana do 14 stycznia.
07.01.2005 | aktual.: 07.01.2005 13:39
Jak podkreślił prowadzący sprawę sędzia Andrzej Kryże, uzupełnienia "nie są pracochłonne" i dotyczą głównie podsumowań opinii. Zalecił jednak biegłym wprowadzenie też autopoprawek, które spowodują, że ekspertyza będzie czytelniejsza. Sprawę odroczono do 31 stycznia.
Koordynator biegłych Donald Chodak podkreślił, że sędzia nie zdyskwalifikował opinii. Uwagi zgłoszone przez sędziego dotyczą globalnych podsumowań i wyłączenia pewnych zarzutów z tych podsumowań. To nie jest kwestia naszego błędu, to jest kwestia wymagań sądu - powiedział. Dodał, że biegli mieli ustalić wysokość szkody poniesionej przez Skarb Państwa i nie odnosili się przy tym do zarzutów - teraz więc muszą "przygotować taką opinię, by była ona spójna z aktem oskarżenia".
W pierwszej opinii z lat 90. straty wyceniono na 354 mln zł. W marcu 2003 roku sąd uznał, że ekspertyza ta nie spełnia wymogów merytorycznych. Powstał więc nowy zespół biegłych (składający się częściowo z członków zespołu poprzedniego, a częściowo z nowych osób), który od marca 2004 ponownie rozpoczął opracowywanie ekspertyzy.
Ekspertyza ta trafiła do sądu 17 grudnia. Generalnie potwierdza ustalenia wcześniejszej opinii. Jak powiedział w piątek Chodak, w wycenie wyrażonej w dolarach nie ma żadnych zmian, ale po przeliczeniu na złotówki jest to kwota niższa, bo zmienił się kurs waluty.
Sąd ma mało czasu na wydanie wyroku w sprawie FOZZ, gdyż już w kwietniu zaczną się przedawniać się poważniejsze zarzuty postawione oskarżonym.
Kryże przypomniał w piątek, że oskarżeni i ich obrońcy mieli czas do 31 grudnia na zapoznanie się z nową opinią i przygotowanie do niej pytań. Pytania do biegłych skierowali jednak tylko były szef FOZZ Grzegorz Żemek i szef RN (do niedawna prezes) spółki Universal Dariusz Przywieczerski, pozostali złożyli wnioski o dodatkowy czas na zapoznanie się z opinią. Do sądu trafił też wniosek obrońcy jednego z oskarżonych, który ze względu na stan zdrowia prosił o odroczenie rozpraw.
"Treść wniosków stron sprawia nieodparte wrażenie, że chodzi o dążenie do przewlekania postępowania lub brak elementarnego zaangażowania w przygotowanie obrony" - podkreślił Kryże. Zasugerował, by strony wykorzystały czas do 31 stycznia na przygotowanie swych końcowych wystąpień. W lutym zaplanowano 16 rozpraw.
Sąd zajął się też w czwartek wnioskiem Jean Marion Rolls, świadka w sprawie FOZZ, o zwrócenie jej kosztów utraconego - w wyniku przesłuchania - zarobku i opłacenia towarzyszącego jej adwokata. Kobieta, mieszkająca w Wielkiej Brytanii, została przesłuchana 5 listopada w drodze wideokonferencji, zgodziła się na to pod warunkiem zwrotu kosztów, które we wniosku wyceniła na 1825 funtów brytyjskich.
Ostatecznie polski sąd zdecydował zwrócić jej 257,5 funta, a jej adwokatowi zapłacić 625.
Proces ws. FOZZ dotyczy największej nierozliczonej afery gospodarczej. Zdaniem prokuratury, pieniądze przeznaczone dla Funduszu, którego zadaniem był poufny wykup długów zaciągniętych przez PRL na Zachodzie w latach 70. i 80., zostały albo przywłaszczone, albo rozdysponowane w sposób niezgodny z prawem na rzecz innych podmiotów gospodarczych. Na ławie oskarżonych zasiadają m.in. Żemek, jego zastępczyni Janina Chim, Przywieczerski oraz troje innych biznesmenów. Grozi im do 10 lat więzienia. Nie przyznają się do zarzucanych czynów. Wszyscy odpowiadają z wolnej stopy.
Warszawska prokuratura wojewódzka rozpoczęła śledztwo w sprawie FOZZ w maju 1991 r. W lutym 1993 r. przekazała do Sądu Wojewódzkiego akt oskarżenia. We wrześniu tego samego roku sąd odesłał sprawę prokuraturze do uzupełnienia, zalecając m.in. sporządzenie opinii biegłych i dokończenie ustaleń w ramach zagranicznej pomocy prawnej. Ponowny akt oskarżenia trafił do sądu w styczniu 1998 r. Proces formalnie rozpoczął się w grudniu 2000 roku.