Proces oskarżonego o gwałty na dziewczynkach
Oskarżony o czyny lubieżne, brutalny gwałt, maltretowanie i przetrzymywanie dziewczynek - stanął w środę przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Sąd zadecydował o utajnieniu rozprawy ze względu na dobro nieletnich i makabryczne opisy wydarzeń.
05.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według prokuratury Jarosław B. od grudnia 2000 roku do lutego 2001 roku dopuścił się przestępstw na czterech dziewczynkach w wieku od dziewięciu do czternastu lat.
Jarosław B. został aresztowany w lutym po tym, jak brutalnie zgwałcił, maltretował i przetrzymywał dziewięcioletnią dziewczynkę z Gniezna. Podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia tych czynów.
Według prokuratury oskarżony zaczepił na ulicy w Gnieźnie dwie dziewczynki i zaproponował im pracę - sprzedaż losów loterii szkolnej. Następnie zaprosił je do domu, gdzie miał wytłumaczyć na czym będzie polegała praca. Jedną z nich wypuścił, grożąc że jeżeli komuś coś opowie to ją zabije. Drugą zaprowadził do innego mieszkania. Tam przez całą noc ją gwałcił i maltretował. Potem dziecku udało się uciec.
Z ustaleń prokuratury wynika, że nie było to jedyne przestępstwo, którego Jarosław B. dopuścił się na nieletnich.(ag)