Proces o kamienicę przegrany walkowerem
Kamienica przy rynku w Głogówku na
Opolszczyźnie, którą chcieli odzyskać mieszkający w Niemczech
spadkobiercy byłej właścicielki Gertrudy Golba, pozostanie
własnością Skarbu Państwa. Wyrok wydany w tej sprawie przez Sąd
Rejonowy w Prudniku jest prawomocny. Właśnie umorzono postępowanie
apelacyjne: Peter Golba nie wniósł opłaty, a jego siostra Ingeborg
Stralla sama wycofała apelację - pisze "Dziennik Zachodni".
12.02.2005 | aktual.: 12.02.2005 08:14
No, wreszcie koniec! - cieszy się rodzina Pryków, która wynajmuje kamienicę od 1976 roku, a od połowy lat 80. nią zarządza. Nie wiadomo, co zadecydowało o zaniechaniu apelacji. W przypadku Petera Golby, który walczy też w opolskim Sądzie Okręgowym o odzyskanie domu teścia w Gostomii pod Białą, mogło chodzić o względy finansowe. Za apelację w sprawie kamienicy w Głogówku miał zapłacić 10.600 zł - podaje dziennik.
Golba domagał się zwolnienia z opłaty, tłumacząc, że ma niską rentę (954 euro), a koszty utrzymania wysokie (100 euro miesięcznie na odzież). Jednak sąd darował mu tylko 4.500 zł. Ostatecznie Golba nic nie zapłacił. Stosowną opłatę, wyliczoną w tym przypadku na 6.150 zł, wniosła jednak jego siostra Ingeborg Stralla. Nieoczekiwanie wycofała jednak pozew i 9 lutego sędzia Herbert Staffa umorzył postępowanie apelacyjne. Teoretycznie Stralla ma tydzień na zażalenie, ale raczej nie będzie kwestionować własnej decyzji o wycofaniu apelacji - informuje gazeta.
W moim przekonaniu nie chodziło o pieniądze. Pani Stralla zorientowała się po prostu, że nie jest w stanie tej sprawy wygrać - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" mec. Jan Skalski, który reprezentował w tej sprawie rodzinę Pryków.
Golba i Stralla przegrali proces w pierwszej instancji, bo wojewoda opolski w odpowiedzi na pytanie starosty prudnickiego (Skarb Państwa spytał... sam siebie) stwierdził, że wyjeżdżając w roku 1981 do Niemiec, Gertruda Golba utraciła polskie obywatelstwa. Zgodnie z ówczesnym prawem utraciła tym samym pozostawiony w kraju majątek. A to znaczy, że sporna kamienica w Głogówku nie mogła wejść w skład masy spadkowej - przypomina dziennik. (PAP)
