Proces niedoszłego zabójcy Busha
W Alexandrii (przedmieścia Waszyngtonu) rozpoczął się proces muzułmańskiego studenta - obywatela USA, który przyłączył się do Al-Kaidy i planował zamach na prezydenta George'a W. Busha.
Ahmed Omar Abu Ali został aresztowany w czerwcu 2003 r. w Arabii Saudyjskiej i po prawie dwóch latach pobytu w tamtejszym wiezieniu deportowany do USA. Grozi mu dożywotnie więzienie.
Prokuratora zarzuca mu, że uczestniczył w planach zabójstwa Busha, którego mieli zabić albo trzej snajperzy, albo zamachowiec-samobójca. Abu Ali miał się do tego przyznać w śledztwie w Arabii Saudyjskiej.
Jego adwokaci twierdzą, że zeznania zostały wymuszone torturami; oskarżony miał być chłostany, bity i kopany przez strażników więzienia w Arabii Saudyjskiej.
Prowadzący sprawę sędzia Gerald Bruce Lee ocenił jednak, że nie ma na to wystarczających dowodów i oddalił wniosek obrony o usunięcie zeznań Abu Alego w śledztwie z akt procesu.
Oskarżonemu zarzuca się także, że planował atak terrorystyczny w USA podobny do przeprowadzonego przez Al-Kaidę 11 września 2001 r. - chciał jakoby staranować samolotem budynki rządowe, zabić członków Kongresu i wysadzić w powietrze amerykański samolot wojskowy.
Tomasz Zalewski