Proces Beger ws. fałszerstw wyborczych odroczony
Sąd Okręgowy w Poznaniu odroczył proces apelacyjny Renaty Beger w sprawie fałszerstw wyborczych. Była posłanka Samoobrony nie stawiła się w sądzie, przesłała zwolnienie lekarskie.
28.04.2009 | aktual.: 28.04.2009 14:32
Proces został odroczony do połowy czerwca. Sąd okręgowy miał przesłuchać nagranie z automatycznej sekretarki Beger. Według byłej posłanki na nagraniu jest wypowiedź osoby, która rzekomo zna okoliczności fałszowania list wyborczych.
- Kiedy rozprawa się rozpoczęła w 2001 roku na moim telefonie nagrała się osoba, która mówi, że dużo wie na ten temat: kto fałszował i w jaki sposób zbierane były podpisy. Ona była wzywana przez sąd pierwszej instancji, mówiła, że nic nie pamięta - mówiła przed sądem Beger.
Proces apelacyjny rozpoczął się w marcu. Beger odwołała się od wyroku, który w 2008 roku wydał pilski sąd rejonowy. W czerwcu 2008 roku sąd skazał Beger na karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat oraz karę grzywny w wysokości 30 tys. zł za fałszowanie list poparcia w wyborach do Sejmu w 2001 roku. Posłanka odwołała się od wyroku. Według obrońców Beger w aktach sprawy nie ma dowodu świadczącego o winie oskarżonej.
W lutym Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił apelację Beger od wyroku sądu w Szamotułach. W październiku 2008 r. Sąd Rejonowy w Szamotułach uznał byłą posłankę Samoobrony za winną naruszenia ordynacji wyborczej i zasądził 7 tys. zł grzywny. Beger przed ostatnimi wyborami płaciła za zbieranie podpisów na listach poparcia.