Trwa ładowanie...
d3u6lok
21-08-2006 16:00

Proces b. rektora z Jarosławia, rektor tym razem zemdlał dwukrotnie

Antoni J., były rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu wysłuchał aktu oskarżenia... leżąc na noszach. Dopiera szósta próba rozpoczęcia jego procesu przed sądem rejonowym w Jarosławiu okazała się skuteczna.

d3u6lok
d3u6lok

Antoni J. jest oskarżony o niedopełnienie obowiązków i wyłudzenie z kasy uczelni, której był rektorem, ponad 230 tys. zł oraz o kierowanie gróźb karalnych wobec dziennikarki lokalnego tygodnika. W ub. roku jarosławski sąd skazał go za te przestępstwa - odpowiednio - na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat i 10 tys. zł grzywny oraz na grzywnę w kwocie 8 tys. zł.

Oba wyroki uchylił Sąd Okręgowy w Przemyślu, dopatrując się uchybień formalnych i przekazał obie sprawy do ponownego rozpatrzenia. Kolejne terminy rozpraw wyznaczano już sześć razy, gdyż b. rektor, konwojowany do Jarosławia z aresztu śledczego w Krakowie, mdlał w drodze do sądu i potrzebna była pomoc lekarska. Po jej udzieleniu, oskarżony wracał do aresztu, a sąd rozpisywał następny termin rozprawy.

W poniedziałek sytuacja początkowo wyglądała podobnie. Antoni J. zaczął skarżyć się na zły stan zdrowia już w Łańcucie, gdzie po raz pierwszy tego dnia został zbadany przez lekarzy. Orzekli oni, że może kontynuować podróż do Jarosławia. Kiedy oskarżony dojechał już na dziedziniec jarosławskiego sądu, ponownie zasłabł i został przewieziony do szpitala. Badający go lekarze orzekli, że może uczestniczyć w rozprawie i b. rektor został doprowadzony do sądu, gdzie wysłuchał aktu oskarżenia.

Z powodu zasłabnięć Antoniego J. proces nie mógł ruszyć od kilku miesięcy. Podobne zasłabnięcia zdarzały mu się także w trakcie poprzedniego procesu, jaki toczył się w tych samych sprawach przed jarosławskim sądem.

d3u6lok

Przeciwko Antoniemu J. toczy się jednocześnie proces przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie. Jest on tam oskarżony m. in. o przyjmowanie łapówek i nakłanianie do fałszywych zeznań, mając w sumie 21 różnych zarzutów. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Zarzutów może być jeszcze więcej, gdyż przeprowadzona w PWSZ w Jarosławiu kontrola NIK wykazała kolejne nieprawidłowości, jakich dopuścił się b. rektor w czasach, gdy kierował tą uczelnią.

Na skutek regularnych omdleń, jakie zdarzały się byłemu rektorowi także w tym procesie, rzeszowski sąd zdecydował się na jego przeprowadzenie pod nieobecność oskarżonego. Antoni J. od wielu miesięcy przebywa w areszcie śledczym w Krakowie, skąd jest dowożony w asyście policji do obu sądów.

Kolejna odbędzie się 22. września, wówczas będą przesłuchiwani świadkowie. Obecność oskarżonego nie będzie konieczna.

d3u6lok
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u6lok
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj