Problemy Trójmiasta - czy centrum opustoszeje?
Liczba mieszkańców Sopotu i Gdyni ciągle spada. Gdańsk na tym tle prezentuje się nieco korzystniej. Emigracja oraz starzenie się społeczeństwa to główne problemy Trójmiasta, które mogą doprowadzić do jego wyludnienia.
Struktura demograficzna Trójmiasta od 20 lat ulega głębokim przemianom. Do najpoważniejszych problemów należą starzenie się. Oznacza to, że w niedługim czasie Gdańsk, Gdynia oraz Sopot mogą się całkowicie wyludnić.
Wybrzeże ma obecnie najlepszą sytuację demograficzną w kraju. Mimo tego demografowie ostrzegają, ponieważ poziom dzietności jest nadal poniżej niezbędnego 2,1. Każdego roku liczba Polaków spada. Sytuacja Pomorza jest niekorzystna wbrew dodatniemu saldu migracji ludności do Trójmiasta z Warmii, Mazur oraz Kujaw. Z drugiej strony mieszkańcy Pomorza wyjeżdżają do Warszawy. W skali całego województwa przyrost naturalny jest dodatni. Niestety, w Trójmieście wynosi zero. Oznacza to, że Gdańsk, Gdynia i Sopot bez imigrantów mogą zniknąć z mapy kraju.
Najwięcej mieszkań oddaje się do użytku w Gdańsku oraz Gdyni, liczba ta jest jednak myląca. Porównując ilość powstających bloków z możliwościami poszczególnych gmin okazuje się, że to małe osiedla podejmują większy wysiłek budowlany. Każda gmina chce pozyskać nowych mieszkańców - najlepiej rodziny z wysokimi zarobkami, ponieważ im gospodarstwo domowe bogatsze, tym większe zapłaci podatki.
Duże miasta niestety często przegrywają wyścig o mieszkańców. Widać to szczególnie na tzw. osiedlach z wielkiej płyty, gdyż wraz z rozwojem i upływem czasu zmieniają się potrzeby ludzi. Kiedyś było to "swoje mieszkanie" - teraz społeczeństwo oczekuje wyższego standardu w postaci domu z ogrodem. Co oznacza migrację do podmiejskich osiedli.
Szczególnie szybko obumierają centra Gdyni i Gdańska. Szybko wzrasta średnia wieku Polaków. W ciągu ostatnich siedmiu lat wskaźnik ten zwiększył się z 35 do 37 lat. Obecnie w śródmieściu Gdyni mieszka ponad 30 proc. ludzi powyżej 60 roku życia (wzrost o 10 proc. w stosunku do ubiegłego roku), w Gdańsku 12 proc. Niestety, jednak włodarze Trójmiasta nie znaleźli jeszcze sposobu na zatrzymanie procesu starzenia się mieszkańców i wyludnianie całych dzielnic.