Problemy przed Tuskiem. "Paraliż systemu politycznego"
Włoskie media przewidują trudną współpracę prezydenta elekta Karola Nawrockiego z rządem Donalda Tuska, co może prowadzić do paraliżu politycznego w Polsce. Wynik wyborów ukazuje głębokie podziały społeczne.
Wynik wyborów prezydenckich w Polsce wywołał szerokie komentarze we włoskiej prasie. Karol Nawrocki, nowy prezydent elekt, zmierzy się z wyzwaniem współpracy z rządem Donalda Tuska. Włoskie media, takie jak "La Repubblica", podkreślają, że wybory potwierdziły głębokie podziały w polskim społeczeństwie.
Problemy przed Tuskiem. "Paraliż systemu politycznego"
Włosi zwrócili uwagę na to, że Donalda Tuska czeka "trudna koabitacja" z nową głową państwa i może ona w ostateczności doprowadzić do "paraliżu systemu politycznego".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głośno o Nawrockim w USA. Przypomniano słowa o Ukrainie
"La Repubblica" opisuje Nawrockiego jako "trumpistę", który wygrał z Rafałem Trzaskowskim niewielką różnicą głosów. Dziennik zwraca uwagę na jego przeszłość jako boksera i chuligana z Gdańska, miasta o bogatej historii oporu wobec komunizmu. Wysoka frekwencja wyborcza, wynosząca 71,63 proc., nie sprzyjała umiarkowanemu kandydatowi, co dwa lata temu pomogło Donaldowi Tuskowi objąć urząd premiera.
Polityczne podziały
"Corriere della Sera" nazywa Nawrockiego "suwerenistą", który pokonał proeuropejskiego rywala, mimo skandali i zarzutów. Z kolei "La Stampa" przedstawia go jako nacjonalistę, który widzi Polskę jako kraj "bezpieczny, silny i ambitny". Wybory te były konfrontacją dwóch przeciwnych wizji przyszłości Polski i jej roli w Europie.
"Polska wybrała nie tylko nowego szefa państwa na pięć najbliższych lat, ale także przyszłość tego kraju i jego rolę w Europie i na świecie" - napisała włoska gazeta.
Włosi zwrócili też uwagę na to, że Trzaskowski patrzył w kierunku Europy i jej wartości, podczas gdy Nawrocki prezentował inny kurs. "Historyk Nawrocki patrzy w innym kierunku: widzi Polskę 'bezpieczną, silną i ambitną' i przede wszystkim 'dumną' ze swojej historii i chrześcijańskiej tradycji. Ten suwerenista nie kryje swojej rezerwy wobec Brukseli, podczas gdy patrzy z wieloma nadziejami, również w związku z wyzwaniami związanymi z bezpieczeństwem, na Stany Zjednoczone Donalda Trumpa" - podsumowuje "La Stampa"
Międzynarodowe implikacje
"Il Giornale" zwraca uwagę na potencjalne trudności w koabitacji Nawrockiego z rządem Tuska, co może prowadzić do paraliżu politycznego. Dziennik podkreśla również, że zwycięstwo Nawrockiego jest korzystne dla prezydenta USA Donalda Trumpa, który od dawna wspiera PiS. Wzmocnienie więzi między Warszawą a Waszyngtonem może być jednym z efektów tego wyboru.
Czytaj także: