Próba rozwiązania konfliktu o opóźnienia w prywatyzacji PZU
Przedstawiciele ministerstwa Skarbu Państwa i Eureko podejmą w czwartek próbę rozwiązania trwającego już ósmy rok konfliktu o opóźnienia w prywatyzacji PZU. W rozmowach, które mają się odbyć w ministerstwie skarbu wezmą udział szef resortu Aleksander Grad oraz wiceprezes Eureko Gerard van Olphen i prezes Eureko Polska Michał Nastula.
Kwestie najbardziej sporne to odszkodowania dla Holendrów za opóźnienia w prywatyzacji szacowane na 5-8 miliardów euro i ewentualne zaangażowanie Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w rozwiązanie konfliktu. Pod koniec ubiegłego roku rozmawiali o rym dyrektor EBOR-u Kazimierz Marcinkiewicz oraz szefowie resortu skarbu i resortu spraw wewnętrznych i administracji. Czy Eureko zgodzi się na to, by w rozwiązaniu konfliktu uczestniczył EBOR? Szefowie Eureko nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Mówią tylko, że zależy im na rozwiązaniu tego ciągnącego się latami konfliktu.
W listopadzie ubiegłego roku Polska przegrała przed belgijskim sądem apelacyjnym spór z Eureko. Sąd oddalił drugi wniosek Warszawy o anulowanie niekorzystnego werdyktu Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego. Uznał on, że Polska uniemożliwiając dokończenie prywatyzacji PZU naruszyła warunki Polsko Holenderskiej umowy. Jak powiedział szef Eureko Polska Michał Nastula, jego firma chce kompromisu, jednak nie należy zapominać, że Polska została uznana za winną złamania polsko-holenderskiej umowy o wspieraniu inwestycji.
Jeśli nie dojdzie do porozumienia, nasz kraj będzie musiał płacić wielomiliardowe odszkodowania. Eureko chce bowiem zadośćuczynienia za zerwanie umowy między Polską a Holandią o wzajemnej ochronie i popieraniu inwestycji.
Polecamy:
» Najnowsze wiadomości z kraju i ze świata