Prezydium klubu SLD o ewentualnym wycofaniu Bujaka z komisji i RPO
Prezydium klubu SLD zajęło się ewentualnym wycofaniem posła
Sojuszu Bogdana Bujaka z komisji śledczej ds. PKN Orlen, a także
zastanawia się nad poparciem Andrzeja Rzeplińskiego na Rzecznika
Praw Obywatelskich.
06.07.2005 | aktual.: 06.07.2005 15:55
Pomysł wycofania Bujaka z komisji śledczej pojawił się po tym, jak we wtorek z jej prac został wyłączony klubowy kolega Bujaka - Andrzej Różański. Powodem wykluczenia Różańskiego były groźby, jakich miał się on dopuścić wobec ekspertki komisji.
Szef Sojuszu Wojciech Olejniczak powiedział przed posiedzeniem prezydium klubu, że Bujak zostanie w komisji, jeśli sam uzna, że ma to jeszcze sens. W przeciwnym razie - według szefa SLD - dalsza praca Bujaka w komisji "jest już bez sensu".
Natomiast Bujak powiedział dziennikarzom: Powiem szczerze, że dla mnie praca się skończyła wraz z decyzją komisji dotyczącą mojego przyjaciela Andrzeja (Różańskiego). Wykluczenie Różańskiego uznał za "zwykły zamach na lewą stronę". Także sądzę, że mój udział w tej komisji powinien też dobiec końca - podkreślił. Zastrzegł, że decyzję podejmie prezydium klubu SLD.
Prezydium rozmawia też o ewentualnym poparciu Rzeplińskiego w czwartkowym głosowaniu nad wyborem RPO. Profesor przybył na posiedzenie prezydium. Sejm już raz głosował nad tą, zgłoszoną przez PO, kandydaturą i nie wybrał Rzeplińskiego.
Olejniczak ocenił, że są szanse na to, że klub SLD zmieni zdanie i tym razem poprze Rzeplińskiego. Sam - jak powiedział - zastanawia się "poważnie nad tym, żeby na niego zagłosować, znając jego dorobek".