Prezydentowa nie zna wartości ochrony życia?
"Nasz Dziennik" krytykuje żonę prezydenta Marię Kaczyńską za to, że podpisała się pod apelem dziennikarek o pozostawienie bez zmian zapisów Konstytucji o ochronie życia.
Apel do parlamentarzystów, wyrażający sprzeciw wobec wzmocnienia życia człowieka poprzez dopisanie w artykule 30 Konstytucji słów "od chwili poczęcia" podpisało kilkadziesiąt osób.
Gazeta podkreśla słowa Pierwszej Damy, że Konstytucja w obecnym kształcie chroni życie w sposób wystarczający. "Nasz Dziennik" przytacza liczne opinie obrońców życia, oburzonych stanowiskiem Marii Kaczyńskiej, także wielu parlamentarzystów. Bioetyk Hanna Wujkowska wyraża pogląd, że opinia wyrażona przez panią prezydentową może świadczyć o jej niewiedzy, jaką wartością jest ochrona życia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci.
Ze stanowiskiem Pierwszej Damy nie zgadza się też rzecznik praw dziecka Ewa Sowińska, według której nie można żadnych dzieci pozbawiać ich konstytucyjnej ochrony praw do życia i zdrowia. Poseł Andrzej Mańka z LPR określił stanowisko Marii Kaczyńskiej jako skandaliczne i zauważył, że pani prezydentowa używa argumentów, którymi posługują się najbardziej radykalne feministki - czytamy w "Naszym Dzienniku". (IAR)