PolskaPrezydent wraz z premierem przybyli na szczyt

Prezydent wraz z premierem przybyli na szczyt

Samolot specjalny z prezydentem i premierem Polski na pokładzie wylądował w Brukseli. Niestety polska delegacja nieznacznie spóźniła się na szczyt UE, który rozpoczął się o godzinie 15.00. Z niespełna półgodzinnym opóźnieniem prezydent i premier przybyli do budynku, w którym toczą się obrady.

11.12.2008 | aktual.: 11.12.2008 15:35

Premier miał lecieć na szczyt z Warszawy o godz. 9.45 samolotem rejsowym. Lot Brussels Airlines został jednak odwołany z powodu usterki technicznej samolotu.

Prezydent Lech Kaczyński podjął decyzję, aby wysłać do Warszawy po premiera samolot specjalny, którym rano przyleciał do Poznania na szczyt klimatyczny.

- Jak tylko prezydent dowiedział się o przykrości, jaka spotkała pana premiera, natychmiast zadecydował, aby tak zorganizować lot samolotu (specjalnego), aby wrócił on do Warszawy tak, by mogli razem polecieć na szczyt - powiedział prezydencki minister Michał Kamiński.

Odnosząc się do awarii samolotu podkreślił, że to jest złośliwość rzeczy martwych. - Przede wszystkim chodzi o to, żeby premier dotarł do Brukseli i najlepszym sposobem jest użycie samolotu TU-154, bo te mniejsze (Jak-40) muszą mieć miedzylądowania - zaznaczył.

Zapytany, czy doszło do porozumienia między podziałami pomiędzy prezydentem i premierem Kamiński podkreślił, że ze strony prezydenta nigdy nie było "tendencji do złośliwości w takich kwestiach".

- Lech Kaczyński zawsze mówił, żeby premier i prezydent bywali na szczytach w Brukseli i prezentowali polskie stanowisko - dodał prezydencki minister.

Jak mówił, wszyscy wiedzą, że w Polsce jest kohabitacja i jak trudne są relacje pomiędzy obozami politycznymi prezydenta i premiera. - Jeżeli oni razem występują w Brukseli i razem mówią jednym głosem o polskich problemach, to wzmacnia nasze stanowisko - powiedział Kamiński.

W jego ocenie, to pokazuje że Polacy mogą się kłócić w środku, tak jak w każdym kraju, mają różne zdania, głosują na różne partie, ale są rzeczy takie jak pakiet energetyczno-klimatyczny, "które nas jednoczą i walczymy o nie razem".

W czwartek przed godziną 13 samolot specjalny z premierem Donaldem Tuskiem oraz delegacją rządową na pokładzie wyleciał z Warszawy do Poznania.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)