Trwa ładowanie...
d2jwk55
19-12-2009 18:47

Prezydent: w PiS nikt by nie bronił Piesiewicza

- Gdyby pan senator miał inny znaczek partyjny, choć też zaczynający się
na literę P, to nie znaleziono by słowa na jego obronę – twierdzi prezydent w unikatowym wywiadzie dla „Wprost”, którego udzielił razem ze swoim bratem Jarosław Kaczyńskim.

d2jwk55
d2jwk55

- Ktoś zostaje pokazany w sytuacji kompromitującej, ale większość mediów przedstawia go jako ofiarę – dodaje szef PiS, Jarosław Kaczyński.

Senator Krzysztof Piesiewicz potwierdził w prokuraturze, że zapłacił osobom, które groziły mu publikacją filmu z jego domu - wynika z wcześniejszych ustaleń "Wprost" i "Dżungli politycznej", programu w TVP Info.

Prokuratura dysponuje jedynie kopią nagrania, którą szantażowano senatora Piesiewicza. Z informacji dziennikarzy wynika, że śledczy nie wiedzą, gdzie znajduje się oryginał.

Według "Wprost" i "Dżungli politycznej", senator Piesiewicz nie przyznał się prokuratorom do posiadania kokainy. Składając wyjaśnienia, stwierdził, że nigdy nie miał w domu narkotyków. Powiedział również, że nie pamięta wieczora, z którego pochodzą nagrania opublikowane przez "Super Express". Uważa, że kobiety, które go sfilmowały, mogły podać mu narkotyki bez jego wiedzy.

Z ustaleń "Wprost" i "Dżungli politycznej" wynika również, że osoby, które były przesłuchiwane w związku z szantażowaniem senatora, nawzajem się oskarżają.

d2jwk55
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2jwk55
Więcej tematów