ŚwiatPrezydent: udział polskich żołnierzy w misjach opłaca się

Prezydent: udział polskich żołnierzy w misjach opłaca się

Udział polskich żołnierzy w misjach
wojskowych opłaca się Polsce i wszelkie opinie przeciwne są
opiniami nieprawdziwymi - powiedział prezydent Lech Kaczyński w TVP1. Prezydent odniósł się także do wizyty kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Polsce, solidarności energetycznej oraz nowego sposobu liczenia głosów w UE.

Prezydent: udział polskich żołnierzy w misjach opłaca się
Źródło zdjęć: © AFP

20.03.2007 | aktual.: 21.03.2007 07:40

Prezydent podkreślił, że czerpiemy korzyści polityczne - które z punktu widzenia naszego położenia są konieczne. Polska wykazała, że jest krajem w miarę mobilnym, tzw. ekspedycyjnym. Działalność ekspedycyjna jest bardzo ważną częścią działalności NATO, a powoli staje się też istotną częścią działalności zewnętrznej Unii Europejskiej.

Odnosząc się do niedawnej wizyty w Polsce kanclerz Angeli Merkel prezydent powiedział, że uczynił gest w stronę Niemiec i oczekuje wzajemności. Wyjaśnił, że tym gestem jest uznanie, iż w sensie technicznym tekst projektu układu konstytucyjnego może być podstawą do dalszych rozmów. Lech Kaczyński wyraził przekonanie, że Angela Merkel zarówno jako kanclerz Niemiec jak i osoba prywatna jest zwolenniczką dobrych stosunków z Polską. Natomiast powstaje pytanie jak w ramach tych dobrych stosunków rozwiązywać problemy, które w tej chwili nas dzielą - dodał prezydent.

Lech Kaczyński odniósł się też do sprawy solidarności energetycznej między państwami Unii. W jego ocenie, jest możliwe, że w Traktacie Konstytucyjnym UE znajdą się zapisy dotyczące tej kwestii.

Wiele krajów europejskich przekonuje się do tego - powiedział prezydent, pytany, na ile konkretne zapisy dotyczące solidarności energetycznej mogą się znaleźć w eurokonstytucji.

Lech Kaczyński powiedział, że Polska chce dobrych stosunków z Moskwą, natomiast nie jest w stanie przyjąć i nie przyjmie do wiadomości, że Federacja Rosyjska ma być traktowana na innych prawach niż pozostałe państwa. Prezydent podkreślił, że Rosja jest dla Polski bardzo ważna nie tylko w skali Europy, lecz w skali świata, ale będzie wobec niej prowadzić politykę na takich samych zasadach jak wobec innych państw. Prezydent dodał, że Rosjanie są znakomitymi, pragmatycznymi politykami i w pewnym momencie zrozumieją, że porozumienia z Polską jest możliwe pod warunkiem przestrzegania pewnych zasad.

Odnosząc się do dyskusji o nowym systemie liczenia głosów w UE, prezydent podkreślił, że Polsce zależy na obecnym nicejskim systemie i to jest sprawa, która będzie poruszana.

Pytany o tarczę antyrakietową Lech Kaczyński przyznał, że jest gotów do rozmów w tej sprawie w ramach NATO pod warunkiem, że nikt - jak powiedział - poza naszymi plecami nie będzie próbował psuć naszych bilateralnych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. Dodał, że Polska ma obowiązek rozmawiać z sojusznikami, jednak wcale to nie znaczy, że zmieni swoje stanowisko w sprawie tarczy. Oni mogą nas przekonać lub nie, ale rozmawiać musimy - powiedział prezydent.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)