Prezydent Turcji zaaprobował skład nowego rządu
Nowo wybrany prezydent Turcji
Abdullah Gul zaaprobował skład nowego rządu - poinformował
premier Recep Tayyip Erdogan.
29.08.2007 | aktual.: 29.08.2007 19:29
Naszym celem będzie praca na rzecz większej ilości swobód i dobrobytu - podkreślił premier.
Nowy rząd składa się z 25 ministrów, zarówno członków dotychczasowego gabinetu, jak i nowych - oświadczył Erdogan.
Szefem MSZ, po tym, jak resort ten opuścił wybrany dzień wcześniej na prezydenta Gul, został dotychczasowy minister gospodarki i główny negocjator Turcji w rozmowach akcesyjnych z UE Ali Babacan. Jak poinformowano, wykształcony w Stanach Zjednoczonych Babacan nadal będzie pełnił funkcję negocjatora.
Kilku obecnych ministrów dołączyło do rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju Erdogana (AKP) tuż przed lipcowymi wyborami, co miało przekonać opozycję, że ugrupowanie zerwało ze swoimi islamskimi korzeniami.
W tej grupie jest m.in. wywodzący się z opozycyjnej Partii Ludowo- Republikańskiej (CHP) Ertugrul Gunay, mianowany na ministra kultury i turystyki. Na wiosnę CHP zbojkotowała wybory prezydenta w parlamencie - bez jej posłów nie było potrzebnego do wyboru głowy państwa kworum.
Ministrem przemysłu i handlu został Zafer Caglayan, były szef Izby Przemysłowej w Ankarze. Ministrem stanu odpowiedzialnym za gospodarkę został Mehmet Simsek, ekonomista z firmy Merrill Lynch w Londynie. Tekę ministra finansów zachowa Kemal Unakitan.
Na czele resortu obrony stanął Vecdi Gonul, a szefem MSW został Besir Atalay.
Jedyną kobietą w rządzie będzie minister stanu Nimet Cubukcu, która zajmowała to stanowisko już wcześniej.
Skład rządu musi zostać teraz zaaprobowany przez parlament, gdzie AKP dysponuje większością miejsc.
We wtorek Abdullah Gul zgodnie z oczekiwaniami został wybrany na prezydenta przez turecki parlament.
W czasie zaprzysiężenia opowiedział się za laickim charakterem państwa i neutralnością.
AKP mogła przeforsować swojego kandydata, gdyż wygrała, uzyskując większość, przedterminowe wybory zwołane po wiosennym kryzysie.