Prezydent Turcji skrytykował Iran, Rosję i USA za obecność w Syrii. "Jakie mają interesy?"
• Turecki prezydent pytał "jakie interesy w Syrii" ma Rosja, Iran i USA
• Zarzucił tym krajom także brak woli do odsunięcia od władzy prezydenta Syrii
- Jakie interesy mają w Syrii Rosja i Iran? Jakie interesy mają amerykańscy żołnierze noszący naszywki organizacji terrorystycznej? - pytał turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan w przemówieniu z okazji obchodów 563. rocznicy zdobycia przez Turków Konstantynopola, przemianowanego na Stambuł. Erdogan skrytykował Iran, Rosję i USA nie tylko za ich obecność w Syrii, ale też za brak woli do odsunięcia od władzy prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Odniósł się w ten sposób do zdjęć zrobionych na północy Syrii, na których widać amerykańskich żołnierzy z naszywkami kurdyjskich sił na mundurach. Chodzi o symbole Ludowych Jednostek Samoobrony, podlegających Partii Unii Demokratycznej (PYD), którą tureckie władze uważają za organizację terrorystyczną z powodu związków z zakazaną w Turcji Partią Pracujących Kurdystanu (PKK).
Obchody zdobycia Konstantynopola w 1453 roku przez osmańskiego sułtana Mehmeda II Zdobywcę zorganizowano z wielkim rozmachem w całym kraju, ale najhuczniej zaplanowano je w samym Stambule. W dzielnicy Yenikapi zebrały się setki tysięcy ludzi, powiewających ogromnymi narodowymi flagami i podziwiających pokazy akrobatyczne eskadry sił powietrznych.
W programie znalazły się ponadto: widowisko 3D przypominające zdobycie miasta, koncert orkiestry wojskowej złożonej z 563 muzyków oraz gigantyczny pokaz sztucznych ogni. Bezpieczeństwa strzegły wzmocnione siły policji i różnych służb z wykorzystaniem okrętu podwodnego, fregaty, pięciu śmigłowców, 40 snajperów i kilkudziesięciu psów - wyliczała turecka agencja prasowa Anatolia.
Przy okazji obchodów Erdogan zapowiedział, że pod koniec sierpnia oddany do użytku zostanie trzeci most na cieśninie Bosfor, który nosić będzie imię Selima I Groźnego, sułtana panującego na początku XV wieku. AFP zauważa, że od dojścia do władzy w 2002 roku islamsko-konserwatywna Partia Sprawiedliwości i Rozwoju Erdogana często nawiązuje do czasów potęgi Imperium Osmańskiego.