ŚwiatPrezydent: trzeba uszanować decyzję Irlandczyków

Prezydent: trzeba uszanować decyzję Irlandczyków

Prezydent Lech Kaczyński powiedział w Trokach na Litwie, że trzeba z szacunkiem odnieść
się do decyzji Irlandczyków, którzy w referendum odrzucili Traktat
Lizboński. Będziemy zachęcali inne kraje UE do ratyfikacji
Traktatu - zapowiedział z kolei litewski prezydent Valdas
Adamkus.

16.06.2008 | aktual.: 16.06.2008 17:25

Sytuacja w Unii Europejskiej po odrzuceniu przez Irlandię w referendum Traktatu była głównym tematem poniedziałkowej rozmowy prezydentów Polski i Litwy Lecha Kaczyńskiego i Valdasa Adamkusa, którzy spotkali się w Trokach pod Wilnem.

Według Kaczyńskiego, do tego, co zdecydowali Irlandczycy, trzeba się odnieść z szacunkiem i trzeba ich zapytać, jakie były tego powody. Jesteśmy gotowi zapytać o to Irlandię i z pokorą przyjąć odpowiedź - podkreślił.

Nic nie może być wymuszone, bo UE jest związkiem wolnych narodów i ludzi, i wszystkie muszą być w taki sam sposób traktowane i szanowane. Na tym bowiem polega sukces Unii Europejskiej- powiedział polski prezydent.

Irlandczycy mieli prawo powiedzieć, co powiedzieli, a my mamy prawo ich przekonywać. Przekonamy, albo nie - mówił Kaczyński.

Z kolei prezydent Adamkus zapowiedział, że będziemy zachęcali inne kraje unijne do ratyfikacji Traktatu. Jak mówił, trzeba zadecydować coś konkretnego w tej sprawie, mając na celu zachowanie Unii Europejskiej.

Drogą dyplomatyczną będziemy się starali wyjaśnić, jakie są przyczyny stanowiska Irlandczyków. Polska i Litwa będą dążyły do tego, aby także inne kraje UE podtrzymały drogę dyplomatyczną do wyjaśnienia przyczyn odrzucenia Traktatu w referendum - mówił Adamkus.

Nie sądzimy, że teraźniejsza decyzja Irlandii jest skierowana na burzenie UE, jesteśmy optymistami - oświadczył litewski prezydent.

Lech Kaczyński podkreślił, że obaj prezydenci długo rozmawiali o sytuacji w Gruzji i zgodzili się, że kraj ten ma prawo do integralności terytorialnej. Jak mówił, wspólnie z Adamkusem zastanawiali się, co zrobić, by nic się pod tym względem nie zmieniło.

Polski prezydent powiedział, że wraz z Adamkusem postanowili, że pojadą na konferencję GUAM (Gruzji, Ukrainy, Azerbejdżanu i Mołdawii), która ma się odbyć w lipcu w Batumi.

Lech Kaczyński podkreślał, że poniedziałkowe spotkanie z Adamkusem to kolejny krok na drodze zbliżania naszych narodów.

Jak mówił, Polacy i Litwini, pozostając odrębnymi narodami, są w historycznie silnym związku. Zwracając się do litewskich dziennikarzy, polski prezydent powiedział: Nie wiem, które to już było spotkanie z waszym wspaniałym prezydentem, ale na pewno było ich więcej niż 20.

W ocenie polskiego prezydenta, tak powinny wyglądać relacje między narodami, które łączy historia dnia dzisiejszego.

Spotkanie prezydentów odbyło się w malowniczej miejscowości Troki niedaleko Wilna; rozmowy przedłużyły się o godzinę.

Elwira Krzyżanowska

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)