Prezydent: sprawa lustracji nie jest zamknięta
Prezydent Lech Kaczyński pytany o piątkowy
wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie lustracji powtórzył, że nie wydaje mu się, aby sprawa lustracji była zamknięta.
12.05.2007 | aktual.: 12.05.2007 15:14
Prezydent pytany w Krakowie o propozycje otwarcia archiwów IPN, i czy przewiduje współpracę z innymi ugrupowaniami w tej sprawie, powiedział, że już wyrażał swoją opinię w tym zakresie.
To jest pytanie przede wszystkim do PiS, nie do mnie. Jeżeli inne rozwiązania nie będą możliwe, to trzeba będzie przyjąć takie. Natomiast co do tego, które rozwiązanie byłoby zgodne z prawami tych ludzi, którzy walczyli nie będąc niczyimi agentami z ustrojem komunistycznym w Polsce, to ja wielokrotnie wyrażałem swoją opinię, nie zamierzam nic zmieniać - zaznaczył.
Natomiast skoro inna droga okazała się niemożliwa, to być może nie będzie innego wyjścia- dodał Lech Kaczyński. Jeśli inne rozwiązania nie będą możliwe, to trzeba będzie przyjąć takie - dodał.
Lech Kaczyński był też pytany o apel lidera PO Donalda Tuska w sprawie spotkania wszystkich liderów partyjnych na temat lustracji i otwarcia archiwów IPN. Apeluję do prezydenta i premiera o natychmiastowe spotkanie liderów wszystkich partii, o to aby ustalić dojście do oczekiwanej ustawy lustracyjnej, która zakończy wojnę wszystkich ze wszystkimi- mówił Tusk, który bierze udział w konferencji programowej PO we Wrocławiu
Prezydent odnosząc się do apelu podkreślił, że Donald Tusk "zapomniał" go o tym poinformować. Wolałbym być poinformowany o tym, że mam mieć gości po powrocie do Warszawy (w Pałacu Prezydenckim). Zastanowię się nad tego rodzaju propozycją- mówił. Ale, jak podkreślił, "forma jest nieco oryginalna".
Prezydent pytany czy w świetle wyroku TK rozważa przywrócenie do kapituły Orderu Orła Białego Tadeusza Mazowieckiego i Bronisława Geremka.
Lech Kaczyński podkreślił, że w piątek do późnych godzin wieczornych był zajęty w związku ze szczytem energetycznym w Krakowie i nie zna szczegółów uzasadnienia wyroku TK. Zaznaczył, że 9 sędziów złożyło zdanie odrębne w różnych sprawach, co jest również charakterystyczne dla tego orzeczenia.
Jeżeli dobrze znam - ale powtarzam, że tu się mogę mylić - treść orzeczenia, to ono akurat nie uznało nielegalności w stosunku do polityków - mówił Lech Kaczyński. Po drugie, jeśli ktoś złożył rezygnację to ją złożył, ja ją przyjąłem do wiadomości. W tym zakresie nie będzie tutaj żadnych zmian - oświadczył.
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował w piątek znaczną część przepisów ustawy lustracyjnej. Uznał za niekonstytucyjną lustrację m.in. dziennikarzy i naukowców ze szkół prywatnych. Zakwestionował wzór oświadczenia lustracyjnego; te już złożone będą uznane za niebyłe. Za niekonstytucyjne uznano też spisy agentów z PRL, które miał przygotować IPN. Nowa definicja współpracy z tajnymi służbami PRL jest zgodna z konstytucją tylko pod warunkiem rzeczywistej współpracy.
Ponadto za niekonstytucyjną TK uznał sankcję w postaci utraty mandatu za niezłożenie oświadczenia przez osobę wybraną w wyborach powszechnych i będącą w trakcie kadencji.