Groźby z UE skuteczne? Trafił do szpitala tuż przed wyjazdem do Rosji
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić opuścił szpital w Belgradzie po nagłym pogorszeniu stanu zdrowia. Wcześniej wrócił do kraju, przerywając wizytę w USA. Jego planowana wizyta w Moskwie stoi pod znakiem zapytania.
Co musisz wiedzieć?
- Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić opuścił szpital w Belgradzie po tym, jak jego stan zdrowia uległ pogorszeniu podczas wizyty w USA. Leczący go kardiolog ocenił, że jego stan jest stabilny, ale prezydent nie będzie mógł przez kilka dni wykonywać swoich obowiązków.
- Nagły powrót do kraju wywołał dyskusję na temat planowanej wizyty Vuczicia w Moskwie 9 maja. Prezydent miał wziąć udział w defiladzie wojskowej z okazji "dnia zwycięstwa" i spotkać się z Władimirem Putinem.
- Minister finansów Sinisza Mali, który towarzyszył Vucziciowi w USA, poinformował o jego stanie zdrowia. Mali wyjaśnił, że prezydent poczuł się źle podczas przygotowań do rozmowy z Donaldem Trumpem.
Jakie były plany Vuczicia w USA?
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić udał się do USA z zamiarem spotkania z prezydentem Donaldem Trumpem oraz innymi ważnymi osobistościami, w tym sekretarzem skarbu Scottem Bessentem i specjalnym wysłannikiem Richardem Grenellem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Awantura wokół debaty w TVP. "Taka osoba nie powinna prowadzić"
Tematem rozmów miały być m.in. amerykańskie sankcje na serbski koncern naftowy, w którym większość udziałów posiada rosyjski Gazprom. Jednak nagłe pogorszenie stanu zdrowia Vuczicia zmusiło go do wcześniejszego powrotu do Serbii.
Vuczić pojedzie do Moskwy?
Planowana wizyta prezydenta Serbii w Moskwie, gdzie miał uczestniczyć w defiladzie wojskowej z okazji "dnia zwycięstwa", stoi pod znakiem zapytania.
Część mediów i opozycji sugeruje, że choroba Vuczicia może być wymówką przed wyjazdem, który zawczasu skrytykowała Unia Europejska. Bruksela stanowczo stwierdziła, że wyciągnie dyplomatyczne konsekwencje wobec krajów, które będą świętować w Moskwie - tych, które są w jej strukturze i tych, które do wejścia do UE aspirują. A na takiej liście jest Serbia.
Minister Mali wyraził jednak nadzieję, że prezydent dotrzyma danego słowa i uda się do Rosji.