Prezydent-premier: zdrowie, aborcje, Fundusz Kościelny i budżet
Nie traktuję tej ustawy jako dokumentu ostatecznego - decyzja o jej podpisaniu jest spełnieniem jednej z najważniejszych obietnic premiera złożonej w expose - tak prezydent Aleksander Kwaśniewski skomentował, po spotkaniu z premierem Markiem Belką, podpisanie przez siebie dzień wcześniej ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
21.09.2004 | aktual.: 21.09.2004 16:27
Ustawa i Miller stabilizują system opieki medycznej
Prezydent dodał, że podpisał ustawę w przekonaniu, że stabilizuje ona system opieki medycznej i wyjaśnia wątpliwości zgłoszone 7 stycznia w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w stosunku do poprzednio obowiązującej ustawy o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia.
Kwaśniewski zapowiedział, że po 1 stycznia 2005 będzie można już dużo spokojniej, tak jak deklaruje to premier Belka i minister Balicki, podjąć rozmowy z wszystkimi zainteresowanymi środowiskami na temat tej ustawy, która by dużo lepiej odpowiadała możliwościom i potrzebom Polski jeżeli chodzi o problem ochrony zdrowia.
Prezydent z premierem omawiali też nominację Jerzego Millera na szefa Narodowego Funduszu Zdrowia. Zdaniem Kwaśniewskiego, nominacja ta - potwierdzona przez premiera - "też powinna stabilizować" sytuację w służbie zdrowia. Premier zapowiedział, że Miller zostanie powołany na stanowisko prezesa NFZ przed końcem miesiąca.
Belka poinformował, że równolegle z podpisaną ustawą toczą się prace nad ustawą o pomocy publicznej i restrukturyzacji ZOZ-ów ; w ramach tego przedsięwzięcia w budżecie na 2005 rok zarezerwowana jest suma 2,2 mld zł na pożyczki dla ZOZ-ów związane z zaległościami wynikającymi z tzw. ustawy 203.
Kwaśniewski niechętny zmianom w ustawie antyaborcyjnej
Kwaśniewski powiedział dziennikarzom, że jest niechętny projektom zmiany ustawy antyaborcyjnej. Uważam, że ten trudny kompromis, który uzyskaliśmy w ustawie antyaborcyjne kilka lat temu, jest kompromisem, który służy normalności w Polsce, choć niewątpliwie nie rozwiązuje wszystkich problemów - wyjaśnił.
Jednak zdaniem prezydenta "lewica ma prawo obrony swojej koncepcji światopoglądowej, budowania jej", dlatego nie protestował, ani nie uważa za naganne, że na lewicy dyskutuje się problem aborcji czy ustaw antyaborcyjnych lub niedyskryminowania środowisk mniejszości seksualnych.
Premier zapowiedział, że rząd nie zamierza uczestniczyć w dyskusji nad zmianami tej ustawy. Udział w tych dyskusjach utrudniłby realizację podstawowego programu rządu - wyjaśnił.
Projekt ustawy o świadomym rodzicielstwie chce wnieść SLD. Jest w nim m.in. zapis o możliwości usunięcia przez kobietę ciąży do 12 tygodnia bez podania przyczyny.
Rząd będzie rozmawiał z Kościołem
Premier zapowiedział rozmowy Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu nad projektem ustawy znoszącej Fundusz Kościelny. Sprawa ta ma być też omawiana przez Komisję Konkordatową.
Ze strony Kościoła jest zainteresowanie podjęcia poważnej dyskusji na tematy, nazwijmy to, ekonomiczne - powiedział premier. Dodał, że dla tych spraw potrzebny jest spokój, a nie wykorzystywanie tych kwestii dla rozgrywek partyjnych. Tym rząd się zajmować nie będzie - podkreślił.
Szef SLD Krzysztof Janik poinformował w sobotę, że senatorowie SLD pracują nad projektem ustawy znoszącej Fundusz Kościelny, z którego m.in. opłacane są składki na ubezpieczenie społeczne części duchowieństwa.
To nie są sytuacje identyczne
To nie są sytuacje identyczne - wyjaśnił Kwaśniewski swoje - jak powiedział - różnie zachowanie się w sprawie komisji śledczej badającej aferę Rywina i komisji ds. PKN Orlen. Przed tą drugą komisją prezydent zgodził się zeznawać osobiście.
W sprawie Rywina zostałem przesłuchany przez prokuraturę i moje przesłuchanie, bardzo obszerne, które w moim przekonaniu wyczerpuje całą moją wiedzę na ten temat, było znane, dostępne i używane w budowaniu ostatecznych wniosków przez członków komisji sejmowej - wyjaśnił prezydent. Dodał, że od tamtego czasu "nie zaszły jakiekolwiek inne fakty, żeby moja wiedza się zmieniła, czy powiększyła".
Mam nieodparte wrażenie, że przez wielu parlamentarzystów komisje śledcze są traktowane jako rodzaj teatru, który służy budowaniu własnej pozycji, popularności - komentował Kwaśniewski. Jego zdaniem, to "zbyt wątły argument, aby wracać do tej samej rzeki".
Szef klubu parlamentarnego PO Jan Rokita zapowiedział, że będzie się domagał wznowienia prac komisji badającej tzw. aferę Rywina i przesłuchania Aleksandra Kwaśniewskiego, jeśli raport z prac tej komisji, przyjęty bezwzględna większością głosów przez Sejm, "nie zostanie niezwłocznie opublikowany". Zdaniem Zbigniewa Ziobry (PiS), do przesłuchania prezydenta Sejm powinien powołać komisję ad hoc.
Projekt budżetu w terminie
Innym tematem rozmowy prezydenta i premiera był budżet na 2005 r. Kwaśniewski zapowiedział, że projekt budżetu trafi do Sejmu w wymaganym terminie, czyli przed 30 września. Pierwsze czytanie projektu planowane jest na 14 października.
Prezydent uważa, że propozycja rządowa to budżet "poważny, niełatwy", ale przyjęty ze zrozumieniem przez wszystkich ministrów oraz ekspertów. Kwaśniewski powiedział, że wszyscy oceniają, iż jest to budżet realistyczny, korzystający ze wzrostu gospodarczego. Dodał, że on szczególnie docenia dyscyplinę finansową zawartą w projekcie przyszłorocznego budżetu.
Belka zaznaczył, że budżet był konstruowany z myślą o tym, że 2005 to pierwszy rok, gdy Polska będzie musiała ponieść koszty pełnej składki do budżetu UE oraz współfinansować wspólne unijne projekty.
Według projektu budżetu, deficyt w przyszłym roku ma wynieść 35 mld zł, a wydatki wyniosą 207,8 mld. Premier podkreślił, że dzięki realizacji planu Hausnera, dobrej koniunkturze gospodarczej i znaczącym oszczędnościom w poszczególnych resortach udało się ograniczyć łączne tempo wzrostu wydatków budżetowych do 1 proc. ponad inflację.