Prezydent podziękował emigracji
Emigracja polityczna miała ważny wkład w
polityczne przeobrażenia w Polsce, których wynikiem było wejście
do Unii Europejskiej - powiedział prezydent Aleksander
Kwaśniewski na spotkaniu z Polonią w pałacu St. James - oficjalnej
rezydencji brytyjskiego następcy tronu, księcia Walii.
05.05.2004 | aktual.: 05.05.2004 21:05
Prezydent, który przebywa z wizytą państwową w Wielkiej Brytanii zaproponował, aby uczcić chwilą milczenia "tych, którzy zrobili wiele dla idei wspólnej Europy i o niej marzyli, lecz jej nie doczekali".
Prezydent wspomniał o wkładzie Polskich Sił Zbrojnych, miejscach walk i cmentarzach, na których spoczywają Polacy i zaapelował o pamięć "o wszystkich miejscach, w których Polacy umierali walcząc o lepszą przyszłość"
Wyrażając wdzięczność weteranom i diasporze, Kwaśniewski podkreślił, że polskie poczucie tożsamości jest bardzo silne. W tym kontekście wspomniał o Polakach w krajach byłego ZSRR, gdzie często żyją oni w trudnych warunkach, a mimo to przetrwali ciężkie próby.
Emigracja, w której przetrwała polskość jest - według niego - dowodem, że nie mają racji przeciwnicy UE, którzy obawiają się, iż polska tożsamość nie przetrwa w Unii Europejskiej. Przeciwnie - podkreślił prezydent - polska tożsamość będzie silnym składnikiem zjednoczonej Europy.
Odnotowując nietypowe i reprezentacyjne miejsce spotkania, Kwaśniewski powiedział, że dotychczas w Wielkiej Brytanii nie było precedensu, by siedziba księcia Walii była oddana do dyspozycji prezydentowi obcego państwa po to, by mógł się spotkać z rodakami. Dowodzi to, że Polska nie jest (dla Brytyjczyków) obcym krajem, lecz częścią europejskiej rodziny. Jesteśmy w tym gronie mile widziani i potrzebni.