Prezydent Paragwaju spłodził dziecko, będąc biskupem
Lewicowy prezydent Paragwaju,
przeniesiony do stanu świeckiego biskup Fernando Lugo, przyznał się, że jest ojcem dziecka, które spłodził zanim Watykan pozbawił go misji kanonicznej.
- Przyjmuję wszelką odpowiedzialność wynikającą z faktu, że współżyłem i uznaję swoje ojcostwo - powiedział w niespodziewanym wystąpieniu telewizyjnym 59-letni Lugo, który pełni urząd głowy państwa od sierpnia ubiegłego roku.
Adwokaci 26-letniej matki dziecka wystąpili w ubiegłym tygodniu z pozwem o ojcostwo przeciwko Lugo i sędzia wszczął w tej sprawie postępowanie, które może politycznie osłabić prezydenta. Jednak kobieta ta oświadczyła później dziennikarzom, że nie podpisała żadnego pozwu i nie upoważniła prawników do występowania w jej sprawie.
W lipcu ubiegłego roku papież Benedykt XVI przychylił się do prośby Lugo o przeniesienie go do stanu świeckiego, by w następstwie wygranych w kwietniu wyborów mógł objąć urząd szefa państwa.
Według paragwajskich mediów na początku maja dziecko prezydenta skończy dwa lata.