Prezydent odznaczył byłych opozycjonistów
To jest uroczystość spóźniona o bardzo wiele
lat - mówił prezydent Lech Kaczyński, wręczając odznaczenia państwowe zasłużonym działaczom opozycji demokratycznej, związanym ze środowiskiem SKS-u Kraków oraz
Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOWA.
30.06.2008 | aktual.: 30.06.2008 15:38
Zawsze, gdy mam przyjemność i zaszczyt odznaczać tych, którzy w trudnych latach walczyli o demokrację, o niepodległość, muszę zadać pytanie - dlaczego nie uczynili tego moi poprzednicy - mówił L. Kaczyński.
Wśród dwóch odznaczonych grup jest grupa krakowskiego SKS-u i powraca prawda o jednym z działaczy, który zgoła działaczem naprawdę nie był. Był wyjątkowo jadowitym agentem - podkreślił prezydent.
Ostatnio powróciła sprawa jednego z założycieli SKS Lesława Maleszki, który okazał się współpracownikiem SB o pseudonimie "Ketman". Maleszka - jak się okazało - donosił na swoich kolegów, m.in. na Stanisława Pyjasa.
Pyjas został wcześniej odznaczony przez prezydenta Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Mówiąc o działaczach Oficyny NOWA prezydent podkreślił, że ludzie ci stworzyli w drugiej połowie lat 70. rzeczywistość, której kilka lat wcześniej "nikt się nie mógł domyślać".
NOWA działała w podziemiu (tzw. drugi obieg), wydając zakazane przez cenzurę dzieła światowej literatury, m.in. George'a Orwella, Eugeniusza Zamiatina, Aleksandra Zinowjewa, Tadeusza Konwickiego i Bohumila Hrabala.
Według prezydenta, wydawanie książek w drugim obiegu to była "wielka rzecz" i otwarcie oczu wielu polskim inteligentom. To był cichy front ludzi, którzy na co dzień żyli normalnym życiem, a dodatkowo prowadzili tą wspaniała działalność - zaznaczył L. Kaczyński.
Studencki Komitet Solidarności został założony w Krakowie przez studentów UJ. Bezpośrednią przyczyną powstania SKS była śmierć Pyjasa, którego zwłoki znaleziono 7 maja 1977 roku w bramie domu przy ulicy Szewskiej w Krakowie.
Prezydent przyznał odznaczenia m.in. Maciejowi Orłosiowi, Zbigniewowi Bilskiemu, Iwonie Garlińskiej-Wildstein, Piotrowi Szwajcerowi, Andrzejowi Kłoczowskiemu. Wśród wyróżnionych są też Adam Zagajewski, Maria Woźniakowska, Jerzy Batko oraz Jerzy Budyń.