Prezydent o tarczy: rząd wynegocjował niezłe warunki
Prezydent Lech Kaczyński w telewizji TVN i
TVN 24 nazwał "niezłymi" warunki parafowanej w czwartek polsko-amerykańskiej umowy w sprawie tarczy antyrakietowej. Wytknął jednocześnie rządowi Donalda Tuska, że zbyt długo zastanawiał się,
zanim przyjął ofertę amerykańską.
15.08.2008 | aktual.: 15.08.2008 20:46
Prezydent ocenił, że tarcza jest Polsce potrzebna do zwiększenia bezpieczeństwa. Jestem przekonany, że to sprawa gruzińska ostatecznie przekonała rząd, ale bardzo dobrze, że przekonała. Warunki są niezłe, a są to warunki stawiane, żeby było jasne, przez obydwa rządy - ten i poprzedni - mówił L.Kaczyński.
Lech Kaczyński pytany, czym tłumaczy niechęć polskiego społeczeństwa wobec tarczy odparł, że Europa jest pacyfistyczna, a Polska nie jest tu wyjątkiem.
Przyznał, że nie liczy na to, iż tarcza będzie miała poparcie większości społeczeństwa w Polsce. Ale polityka polega na tym, że podejmuje się czasami decyzje nie dlatego, żeby być bardziej popularnym, ale dlatego, że jest to niezbędne z punktu widzenia interesów kraju. A z punktu widzenia interesów Polski to jest niezbędne i bardzo się cieszę, że rząd w końcu, po zbyt długim zastanawianiu się, tę decyzję podjął - mówił prezydent.
Ocenił, że wysiłek przekonania społeczeństwa powinni wspólnie podjąć prezydent, rząd i opozycja. Mówił też, że to bardzo dobrze, że w sprawie tarczy PO i PiS zajęły podobne stanowisko.
Prezydent wyraził nadzieję na współdziałanie "w pewnych sprawach" elit politycznych w Polsce. O szczegółach mówić nie chciał, zapowiedział, że do sprawy wróci we wrześniu, bo teraz udaje się na przerwany urlop.