Prezydent o nieobecności Wałęsy: to poważna strata

To oczywiście poważna strata - tak prezydent Bronisław Komorowski odniósł się do decyzji b. prezydenta Lecha Wałęsy o tym, że nie weźmie on udziału w spotkaniu prezydenta USA Baracka Obamy z liderami b. opozycji antykomunistycznej i partii politycznych.

Prezydent o nieobecności Wałęsy: to poważna strata
Źródło zdjęć: © PAP

27.05.2011 | aktual.: 27.05.2011 17:26

- Oczywiście spotkanie prezydenta Stanów Zjednoczonych z polską demokracją z Lechem Wałęsą, byłoby innym spotkaniem niż to, które będzie bez Lecha Wałęsy - powiedział Komorowski na konferencji prasowej w trakcie XVII szczytu środkowoeuropejskiego w Warszawie. - I to jest oczywiście poważna strata - dodał prezydent.

Zaznaczył, że żałuje bardzo, iż podczas sobotniego spotkania z Obamą nie dojdzie w pełnym wymiarze - w wyniku nieobecności Wałęsy - "do demonstracji polskich osiągnięć i nadziei związanych z demokracją polską".

Komorowski zaznaczył, że jednym z punktów wizyty prezydenta USA miało być właśnie spotkanie z ojcami polskiej demokracji, wśród których "taką standardową postacią zawsze był, jest i będzie Lech Wałęsa".

Prezydent podkreślił, że na spotkanie zaproszono także osoby, które "odegrały decydującą rolę w transformacji Polski w tamtym okresie, najtrudniejszym, pionierskim" oraz osoby, które "reprezentują praktyków sprawowania władzy w warunkach już pełnej demokracji w Polsce obecnie" oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych.

Dlaczego Polska "postawiła" na Kosowo?

Polska życzy zarówno Serbii, jak i Kosowu akcesji do Unii Europejskiej - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, pytany na konferencji prasowej w trakcie XVII szczytu szefów państw Europy Środkowej, dlaczego Polska "postawiła" na Kosowo, a "odepchnęła" Serbię.

Do Warszawy na szczyt nie przybył prezydent Serbii Boris Tadić. Ma to związek z zaproszeniem na to spotkanie prezydent Kosowa Atifete Jahjagi.

- Nie zgadzam się, że ktokolwiek, kogokolwiek odpychał, bo zaproszenie do Warszawy dostał prezydent Serbii i prezydent Kosowa. Ktoś skorzystał, ktoś nie skorzystał. Polska oba te kraje uznaje i obu tym krajom życzy sukcesów w drodze do budowania pełnej demokracji i gospodarki wolnorynkowej - powiedział Komorowski.

Jak dodał, Polska życzy obu tym krajom uzyskania szans na integrację europejską. - Jedni chcą z tego skorzystać, inni nie, trudno nam wnikać - zaznaczył.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)