Prezydent o Iraku i stosunkach z USA w wywiadzie dla NZZ
W obszernym wywiadzie, opublikowanym przez szwajcarski dziennik "Neue Zuercher Zeitung" (NZZ),
prezydent Aleksander Kwaśniewski wypowiedział się m.in. na temat
Iraku oraz stosunków Polski ze Stanami Zjednoczonymi. W najbliższym czasie prezydent Kwaśniewski złoży wizytę państwową
w Szwajcarii.
Dziennikarz NZZ Paul Flueckiger spytał: Polska utrzymuje w Iraku kontyngent wojsk, wbrew woli narodu. Czy może nam pan to wyjaśnić?
Prezydent podkreślił w odpowiedzi, że Polska od początku zdecydowanie popierała walkę z terroryzmem. Ponieważ jesteśmy przekonani o zagrożeniu (jakie niesie terroryzm), stanęliśmy na stanowisku USA, że Irak - to znaczy Saddam Husajn - jest siedliskiem terroryzmu. I jestem przekonany, że świat bez Saddama Husajna jest dziś bezpieczniejszy. (...) Opinia publiczna zawsze jest przeciwna wojnie. W dodatku jest to niebezpieczne zadanie (misja iracka). Ważne wydaje mi się to, jak zaangażowanie w Iraku zostanie ocenione za kilka lat.
Kwaśniewski nawiązał następnie do wybuchu drugiej wojny światowej, przypominając, że za wypowiedzeniem Niemcom wojny przez Francję i Wielką Brytanię 1939 r. "nie poszły czyny". Naszą nauczką z historii jest to, że nie boimy się czynów. Czasem trzeba jednak "umierać za Gdańsk".
Dziennikarz NZZ wyraził opinie, że zaangażowanie w Iraku niewiele dotąd Polsce dało i dodał, że prezydent Kwaśniewski krytykował to niedawno w "New York Timesie". Czy należy to rozumieć jako dystansowanie się Polski od administracji Busha? - spytał.
Nie. Traktujemy Stany Zjednoczone jako ważnego sojusznika i jesteśmy dumni, że w ramach naszej współpracy możemy mówić otwarcie także o tym, co nam się nie podoba - począwszy od odbudowy Iraku, gdzie Amerykanie nieco jednostronnie przyznają kontrakty, po sprawę wiz, która jest ważna dla polskiego obywatela. Od początku przestrzegałem prezydenta Busha przed polityką amerykańskiej dominacji we Iraku i na całym świecie. Dokonany przez ministra obrony Rumsfelda podział na "nową" i "starą" Europę uważam za polityczny błąd - powiedział Kwaśniewski.
Znaczna część wywiadu była poświęcona problematyce Unii Europejskiej, pozycji i roli Polski w UE, unijnym stosunkom z Ukrainą itp. Została też poruszona kwestia roszczeń niemieckich wypędzonych.
Mówiąc o stosunkach Polski ze Szwajcarią, Kwaśniewski podkreślił, że nie ma w nich żadnych problemów. Przy okazji prezydent poinformował, że od wczesnych lat 80. w Szwajcarii mieszka jego młodsza siostra, która wyszła tam za profesora okulistyki.
Zapytany o zamierzenia po zakończeniu drugiej kadencji prezydenckiej, Kwaśniewski powiedział, że może sobie wyobrazić "karierę międzynarodową, ale także jakąś funkcję społeczną w Polsce".