"Prezydent nie prosił mnie o rozmowę z prezesem TVP"
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek
Siwiec zaprzeczył, jakoby prezydent Aleksander Kwaśniewski prosił
go w lipcu zeszłego roku o rozmowę z prezesem TVP Robertem
Kwiatkowskim w celu sprawdzenia, o co chodzi w sprawie Rywina.
Dodał, że prezydent powiedział mu o tej aferze późną jesienią 2002
roku.
21.11.2003 10:25
"Gazeta Wyborcza" podała, powołując się na Zbigniewa Ziobrę (PiS), że z billingów Kwiatkowskiego wynika, iż 15 lipca szef TVP dwukrotnie dzwonił do Siwca, a w dniach 22-26 lipca kontaktował się i z Siwcem, i z szefem gabinetu prezydenta Markiem Ungierem. Kwaśniewski, jak napisała "GW", nie wykluczył, że jego ministrowie, na jego polecenie, kontaktowali się z Kwiatkowskim w sprawie Rywina. Mieli wyjaśnić, o co chodzi.
Siwiec zaznaczył, że konkretnego polecenia prezydenta nie było. "Z panem Kwiatkowskim wtedy, gdy opisywane jest to w prasie, na ten temat nie rozmawiałem" - powiedział w Radiu Zet Siwiec. Dodał, że 15 lipca 2002 roku mógł z Kwiatkowskim rozmawiać o przygotowaniach do wizyty prezydenta w USA.
Pytany, kiedy prezydent mówił mu o sprawie Rywina, Siwiec odparł: "Tej daty nie potrafię sobie odtworzyć. Nie było to w wakacje. Było późną jesienią. (...) W wakacje na ten temat pan prezydent mi nic nie powiedział".(iza)