Prezydent: musimy być solidarni z sojusznikami
Prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie dla
"Dziennika" broni decyzji o wysłaniu polskich sił do Afganistanu.
Musimy być solidarni z sojusznikami - powiedział prezydent,
który przebywa w Rydze na szczycie NATO.
Zapowiedział jednak, że podobne akcje z udziałem polskich wojsk będą w przyszłości mniej liczne. Wracamy z Konga, gdzie nasza żandarmeria świetnie się spisała. Nowe misje będą raczej na skalę Konga niż Afganistanu - dodał.
Prezydent oznajmił również, że Polska domagać się będzie, by Sojusz zajął się nie tylko bezpieczeństwem militarnym, ale również energetycznym swoich członków. Przede wszystkim chodzi o solidarność w razie zagrożenia energetycznego. Byłoby idealnie, gdyby w tym przypadku miał zastosowanie artykuł piąty traktatu waszyngtońskiego (zobowiązuje on wszystkie kraje członkowskie NATO do obrony członka, który został zaatakowany - red.). Ale na tym etapie możemy liczyć najwyżej na wzmiankę o naszej inicjatywie wkomunikacie końcowym- powiedział prezydent. (PAP)