Prezydent Litwy zakończył wizytę w Polsce
W niedzielę wczesnym popołudniem prezydent
Litwy Valdas Adamkus zakończył dwudniową wizytę w Polsce. Była to
jego pierwsza podróż zagraniczna od czasu objęcia urzędu lipcu
tego roku.
Niedziela - drugi dzień wizyty - była dniem prywatnym. Prezydent Adamkus wraz z żoną Almą Adamkiene spędzili czas w ośrodku prezydenckim w Juracie.
W sobotę podczas rozmów z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim w Gdańsku prezydent Litwy zadeklarował chęć jak najszybszego rozwiązania problemów mniejszości polskiej na Litwie. Chodzi m.in. o pisownię nazwisk oraz zwrot ziemi mieszkającym na Wileńszczyźnie Polakom.
Prezydent Kwaśniewski ocenił, że z punktu widzenia Polski i z punktu widzenia naszej mniejszości na Litwie słowa prezydenta Adamkusa, iż jest gotów pójść bardzo szybko, bardzo daleko, by rozwiązać wciąż jeszcze nierozwiązane kwestie to ważna deklaracja.
Odnosząc się do kwestii zwrotu ziemi Polakom na Litwie Adamkus powiedział, że jest to problem czysto prawny, który trzeba rozpatrzyć po stronie polskiej i litewskiej.
Obaj prezydenci nie rozmawiali natomiast o kwestii ewentualnych wypłat odszkodowań przez rząd litewski Polakom, wysiedlonym z domostw w 1942 r. Na pewno jednak - jak powiedział Kwaśniewski - będzie jeszcze do tego okazja.
Sprawę takich odszkodowań podjęło kilka dni temu "Życie Warszawy", przypominając, że w październiku 1942 r. współpracująca z Niemcami administracja litewska kazała im w ciągu jednego dnia opuścić gospodarstwa, które zajęli sprowadzeni z okolic Sejn i Suwałk Litwini. Wysiedleni domagają się obecnie odszkodowań.
Prezydenci Polski i Litwy rozmawiali także o współpracy obu krajów w Unii Europejskiej i konieczności "pilnej realizacji projektów szczególnie dotyczących infrastruktury, energetycznej, gazowej, drogowej, czyli wszystkiego, co będzie nas bardzo konkretnie integrować z Europą".
