Prezydent Litwy: chciano mi zapłacić za dymisję
Prezydent Litwy Rolandas Paksas powiedział na spotkaniu z dziennikarzami regionalnych mediów, że w zamian za dymisję w delikatny sposób proponowano mu dużą sumę
pieniędzy.
11.12.2003 16:15
Według uczestników spotkania Paksas zapowiedział, że ujawni nazwiska zarówno osób proponujących mu łapówkę, jak i tych, którzy zaplanowali skandal wokół jego osoby.
Od ponad miesiąca otoczenie prezydenta Paksasa, a także on sam, jest podejrzewane o kontakty z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi.
Przewodniczący Sejmu Arturas Paulauskas, premier Algirdas Brazauskas, a także wielu litewskich polityków niejednokrotnie apelowało do prezydenta, by podał się do dymisji. Paksas natomiast twierdzi, że nie złamał prawa ani prezydenckiej przysięgi i nie zamierza rezygnować ze stanowiska szefa państwa.
Sejm Litwy przygotowuje się do rozpoczęcia procedury odsunięcia prezydenta od władzy (impeachmentu), która może potrwać kilka miesięcy.