Prezydent Litwy chce zmiany relacji z Polską
Prezydent Litwy uważa, że w relacjach z Polską należałoby się skupić na spotkaniach grup roboczych na wyższym szczeblu. Nie wiadomo też czy zamierza przyjechać do Warszawy na obchody Święta Niepodległości Polski 11 listopada.
08.10.2012 | aktual.: 08.10.2012 16:29
Doradca ds. polityki zagranicznej Jovita Neliupszienie zaznaczyła w imieniu prezydenta, że Litwa jest za przerwą - jak to określiła - w "fasadowych" spotkaniach dwustronnych i opowiada się za rozmowami grup roboczych. Na razie nie wiadomo, czy prezydent Dalia Grybauskaite przyjedzie do Warszawy na obchody Święta Niepodległości Polski 11 listopada.
Napięta stosunki
W ostatnim okresie stosunki między Wilnem a Warszawą są napięte z powodu różnej oceny sytuacji mniejszości narodowej. Polacy na Litwie domagają się oryginalnej pisowni ich nazwisk i podwójnego nazewnictwa ulic, natomiast litewskie władze obawiają się, że mogłoby to zagrozić ich tożsamości narodowej.
Latem bieżącego roku prezydent powiedziała, że lepiej jest zrobić przerwę w stosunkach niż naprawiać to, czego się naprawić nie da.
Teraz tylko energetyka, handel i turystyka
Zdaniem doradcy prezydent, współpraca Polski i Litwy w niektórych dziedzinach jest bardzo intensywna i nie potrzebuje interwencji polityków. Neliupszienie podkreśliła, że dużo uwagi poświęca się projektom energetycznym, handlu, turystyce.
W ciągu ostatnich pięciu lat prezydent Litwy zawsze uczestniczył w obchodach Święta Niepodległości Polski zaś Prezydenci Polski zawsze byli 16 lutego w Wilnie. Dalia Grybauskaite brała udział w obchodach Święta Niepodległości w Warszawie w minionych 3 latach i przemawiała nie tylko po litewsku ale i po polsku.