Prezydent Kwaśniewski odwiedził Tower of London
Prezydent Aleksander Kwaśniewski z małżonką
odwiedzili londyńską Tower - jedną z
najpopularniejszych atrakcji turystycznych brytyjskiej
metropolii, gdzie mieści się słynny skarbiec.
07.05.2004 | aktual.: 07.05.2004 12:36
Przed odwiedzinami Tower prezydent, kończący wizytę ficjalną w Wielkiej Brytanii, został uroczyście pożegnany przez królową Elżbietę II i księcia Edynburga w Pałacu Buckingham.
Najważniejszym punktem piątkowego pobytu będzie spotkanie z przedstawicielami biznesu w londyńskim City, po którym w historycznym budynku Guildhall wydany zostanie bankiet na cześć polskich gości.
Jolanta Kwaśniewska odwiedza szkołę dla wybitnie uzdolnionych dzieci we wschodnim Londynie (Stephen Hawking School), a Aleksander Kwaśniewski siedzibę największego towarzystwa reasekuracyjnego w świecie Lloyds of London.
Agencja Press Association podkreśla, że "celem wizyty Aleksandra Kwaśniewskiego było wzmocnienie ekonomicznych i wojskowych więzów polsko-brytyjskich".
_ "Polska, która wysłała do Iraku ok. 2,5 tys. żołnierzy, stała się ważnym sojusznikiem W. Brytanii w Iraku, a premier Tony Blair skorzystał z okazji stwarzanej przez wizytę prezydenta Kwaśniewskiego, by uzyskać jego dalsze poparcie dla polityki koalicji w regionie"_ - dodaje PA.
Brytyjska prasa bulwarowa w kontekście otwarcia brytyjskiego rynku pracy przez Tony'ego Blaira dla obywateli krajów nowo przyjętych do UE, pisze wiele, często w przesadnie alarmistycznym tonie o napływie dużej liczby chętnych do pracy, o negatywnych skutkach zniesienia kontroli granicznej i zagrożeniu dla tutejszego systemu świadczeń socjalnych.
W czwartkowym wywiadzie dla telewizji Channel IV Jolanta Kwaśniewska powiedziała, że obawy o masowy napływ taniej siły roboczej z Polski i innych nowych członków UE na brytyjski rynek pracy "są wyolbrzymione".
Prasowym bohaterem wizyty Aleksandra Kwaśniewskiego jest koń Burnaby, który zrzucił gwardzistę w czasie przejazdu prezydenta do Pałacu Buckingham. Zdjęcie konia stającego dęba obiegło w czwartek nieomal wszystkie tytuły prasowe.