PolskaPrezydent Kropiwnicki podróżuje - magistrat milczy

Prezydent Kropiwnicki podróżuje - magistrat milczy

Jerzy Kropiwnicki, prezydent Łodzi, wrócił wczoraj do urzędu po urlopowej wyprawie do Izraela i sąsiednich krajów. Niebawem pewnie znów wybierze się za granicę, gdyż, jak niedawno zapowiedział, dla promocji miasta będzie wykorzystywał każdą okazję. Ile razy wyjeżdżał od 2002 roku, gdy objął swój urząd? To najpilniej strzeżona tajemnica magistratu.

Prezydent Kropiwnicki podróżuje - magistrat milczy

11.04.2006 | aktual.: 11.04.2006 08:40

- Już niedługo. Najlepiej zadzwonić jutro. Pracujemy nad tym - tak od pięciu miesięcy na prośbę o listę wszystkich podróży prezydenta i ich kosztów odpowiadają Marzena Korosteńska, wicedyrektor biura prasowego urzędu miasta i jej szef Kajus Augustyniak. Z naszych pobieżnych obliczeń wynika, że prezydent za granicą mógł być ok. 60 razy. Ile kosztowały wyjazdy głowy miasta wraz z towarzyszącymi mu urzędnikami? Pół miliona złotych?

W wyjazdach Jerzego Kropiwnickiego gubią się już nawet radni opozycji. - Ile razy wyjeżdżał? Trudno zliczyć - mówi Władysław Skwarka, szef klubu radnych SLD. - Prezydent za granicą spędza średnio trzy miesiące w roku. Za pieniądze podatników (w Izraelu był na własny koszt - przyp. red.) stworzył sobie prawdziwe ministerstwo spraw zagranicznych.

- Prezydent od stycznia tego roku nie informuje mnie o swych wyjazdach, choć zgodnie z ustawą to ja powinnam podpisywać jego delegacje służbowe - mówi Iwona Bartosik, przewodnicząca Rady Miejskiej.

(kow)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)