Prezydent Kaczyński rozpoczął wizytę na Słowacji
Prezydent Lech Kaczyński rozpoczął jednodniową wizytę na Słowacji. Głównymi tematami rozmów polskiego
prezydenta w Bratysławie będzie współpraca w ramach Grupy
Wyszehradzkiej, sprawy UE, bezpieczeństwo energetyczne oraz polsko-
słowacka współpraca dwustronna.
Lech Kaczyński będzie rozmawiał z prezydentem Słowacji Ivanem Gaszparoviczem i premierem Mikulaszem Dzurindą, spotka się także na bratysławskim uniwersytecie z przedstawicielami słowackiego świata nauki.
Prezydencki minister ds. międzynarodowych Andrzej Krawczyk zaznaczył, że zarówno wizyta na Słowacji, jak również piątkowa wizyta Lecha Kaczyńskiego na Węgrzech będą dopełnieniem pierwszego etapu zagranicznych wizyt polskiego prezydenta. Krawczyk dodał, że Polska ma tradycyjnie dobre stosunki ze Słowacją i Węgrami.
Jak dodał, tematyka rozmów ze słowackimi politykami to sprawy globalne, współpraca w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, sytuacja w Europie Wschodniej, a także kwestia starań zarówno Polski jak i Słowacji o zniesienie wiz do USA dla obywateli obu krajów.
Według Krawczyka, Lech Kaczyński będzie rozmawiał w Bratysławie także na temat współpracy w ramach NATO, misji w Iraku o dwustronnej współpracy wojskowej i modernizacji armii, a także o współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej, w skład której wchodzą jeszcze Czechy i Węgry.
Prezydent zdecydowanie widzi sens tej współpracy, prezydent traktuje współpracę regionalną jako część współczesnego życia Europy. Jest zrozumiałe, że w poszerzonej UE istnieją pewne związki o charakterze regionalnym - zaznaczył Krawczyk.
Jak dodał, prezydent opowiada się za zwiększeniem aktywności i "możliwie najintensywniejszą współpracą konsultacyjną" w ramach Grupy Wyszehradzkiej.
O rozmowach Lecha Kaczyńskiego ze słowackimi politykami, które będą dotyczyć tematyki unijnej, w tym europejskiej konstytucji, prezydencki minister powiedział: To temat obowiązujący podczas wszystkich rozmów w Europie, w ramach UE. Ten temat będzie się przewijał przez najbliższych kilkanaście miesięcy - ocenił Krawczyk.
Katarzyna Glazer