Trwa ładowanie...
16-09-2007 11:10

Prezydent Kaczyński odda hołd pomordowanym w Katyniu

Prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią,
minister obrony Aleksander Szczygło i szef Sztabu Generalnego WP
gen. Franciszek Gągor udają się w poniedziałek - w 68. rocznicę
sowieckiej agresji na Polskę - na cmentarz w Lasku Katyńskim, by
oddać hołd pomordowanym.

Prezydent Kaczyński odda hołd pomordowanym w KatyniuŹródło: AFP
d4iayn6
d4iayn6

Dwoma specjalnymi samolotami polecą tam też delegacje Rodzin Katyńskich oraz kombatanci i duchowni, w tym biskup polowy WP gen. Tadeusz Płoski. Specjalnymi gośćmi prezydenta będą Elżbieta i Krzysztof Pendereccy (Penderecki jest autorem muzyki do filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy)
oraz odtwórcy głównych ról w tym filmie - Danuta Stenka i Artur Żmijewski.

Na Cmentarzu Katyńskim przewidywane są wystąpienia pełnomocnika Prezydenta Federacji Rosyjskiej oraz Gubernatora Obwodu Smoleńskiego. W części rosyjskiej Memoriału pod przewodnictwem biskupa Ignatieja - przedstawiciela Metropolity Smoleńskiego odbędzie się krótka modlitwa ekumeniczna. Potem złożony zostanie wieniec, zapłoną znicze.

Następnie polska delegacja przejdzie na Polski Cmentarz Wojskowy w Katyniu, gdzie weźmie udział w nabożeństwie ekumenicznym, po którym przewidziane jest wystąpienie Lecha Kaczyńskiego. Prezydent złoży też wieniec w centralnym punkcie cmentarza i zapali znicz.

Para prezydencka zwiedzi cmentarz oraz tamtejsze muzeum i wpisze się do księgi pamiątkowej. Po zakończeniu wizyty na Cmentarzu Katyńskim Maria i Lech Kaczyńscy zwiedzą katedralny sobór w Smoleńsku. Planuje się też ich krótki pobyt w polskiej Parafii Rzymskokatolickiej.

d4iayn6

Wiceszef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marcin Rosołowski podkreślał, że data 17 września jest tragiczną nie tylko w historii Polski, ale także krajów nadbałtyckich, które w wyniku realizacji paktu Ribbentrop-Mołotow na 50 lat utraciły niepodległość. Tak jak dla zbrodni hitlerowskich symbolem jest Auschwitz, tak dla zbrodni stalinowskich symbolicznym miejscem i słowem jest Katyń - mówił Rosołowski, pytany o znaczenie wizyty prezydenta w tym miejscu i w tym dniu.

Pan prezydent nie ograniczy swej wizyty do części polskiej Cmentarza Katyńskiego. Chce oddać hołd także rosyjskim ofiarom czystek, dokonanych w imię zbrodniczej ideologii - zaznaczył.

Na mocy dekretu władz ZSRR, podpisanego przez Stalina 5 marca 1940 roku, 15 tys. polskich oficerów przetrzymywanych w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie zostało przez NKWD od kwietnia do maja 1940 roku rozstrzelanych w Katyniu, Charkowie oraz Twerze i pochowanych w Miednoje. Ten masowy mord nosi dziś nazwę Zbrodni Katyńskiej.

Po sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku do niewoli w ZSRR dostało się ok. 15 tys. oficerów. Decyzja o ich wymordowaniu - jako wrogów komunizmu i ZSRR - zapadła na najwyższym szczeblu. Zgodnie z dekretem władz ZSRR, podpisanym przez Stalina, NKWD rozstrzelało ok. 22 tys. obywateli polskich, w tym 15 tys. oficerów.

d4iayn6

Informację o odkryciu masowych grobów w Katyniu podali Niemcy 13 kwietnia 1943 roku (to dziś symboliczna rocznica zbrodni). Dwa dni później radio moskiewskie podało komunikat, że zbrodnię popełnili Niemcy w 1941 roku. Ujawnienie zbrodni przez Niemców posłużyło Stalinowi za pretekst do zerwania stosunków dyplomatycznych z rządem polskim w Londynie. Według historyków, był to pierwszy krok sowieckiego dyktatora w kierunku stworzenia własnej ekipy do rządzenia Polską.

Po zajęciu Katynia przez Armię Czerwoną sowiecka komisja lekarska "ustaliła", że zbrodni dokonali Niemcy. Konsekwentnie oskarżając Niemców delegacja ZSRR na procesie w Norymberdze zażądała włączenia sprawy Katynia do aktu oskarżenia. Wkrótce jednak wycofała się z tego, obawiając się uniewinnienia Niemców.

Przez całe lata propaganda ZSRR i PRL twierdziła, że mordu dokonali hitlerowcy. Do 1956 roku władze PRL mówiły o "perfidnej niemieckiej prowokacji w Katyniu". Potem samo słowo Katyń zniknęło całkowicie - przez lata cenzura wykreślała je z każdej publikacji. Za szerzenie w PRL "kłamstwa katyńskiego" przepraszał w 2000 roku Polaków Aleksander Kwaśniewski.

d4iayn6

ZSRR do zbrodni katyńskiej przyznał się dopiero 13 kwietnia 1990 roku. Wówczas to w komunikacie rządowej agencji TASS oficjalnie przyznano, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 roku przez NKWD. Jako winnych wskazano wówczas komisarza NKWD Ławrientija Berię i jego zastępcę Wsiewołoda Mierkułowa. Strona radziecka wyraziła głębokie ubolewanie w związku z tragedią katyńską, nazywając ją "jedną z cięższych zbrodni stalinizmu".

Tego samego dnia prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow przekazał prezydentowi RP Wojciechowi Jaruzelskiemu kopie archiwalnych dokumentów z listami więźniów skierowanych w kwietniu i maju 1940 roku z obozu jenieckiego w Kozielsku do Smoleńska i z obozu w Ostaszkowie do Kalinina (obecny Twer), a także wykaz akt ewidencyjnych jeńców wojennych, którzy opuścili obóz NKWD w Starobielsku. Prezydent ZSRR oficjalnie polecił wówczas wyjaśnić sprawę katyńską.

Niestety, pomimo upływu 17 lat nadal nie rozstrzygnięto w sposób ostateczny kwalifikacji prawnej zbrodni. Prokuratura rosyjska uznała ją za przestępstwo pospolite. Nie ujawniła prawnego uzasadnienia, tłumacząc się tajemnicą. Do tej pory nie ustalono nazwisk wszystkich ofiar. Nie odnaleziono dotychczas także listy więźniów zamordowanych na Białorusi (tzw. białoruska lista katyńska).

W środę 12 września w Warszawie odbył się pokaz prasowy filmu Andrzeja Wajdy pt. "Katyń". Reżyser ma szczególny stosunek do tego dzieła - w Katyniu zginął jego ojciec. Na 17 września planowana jest uroczysta premiera dramatu, z udziałem prezydenta Kaczyńskiego. (mj)

Wojciech Tumidalski

d4iayn6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4iayn6
Więcej tematów