Prezydent Kaczyński chce dialogu z Moskwą
Prezydent Polski Lech Kaczyński opowiedział się za pragmatycznym dialogiem między Warszawą i Moskwą, a także nie wykluczył, że jego spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem odbędzie się jesienią tego roku.
Polski prezydent mówił o tym w wywiadzie dla rosyjskiej agencji informacyjnej Interfax, zrelacjonowanym przez nią wieczorem.
W rozmowie Kaczyński wyraził zdumienie z powodu odmowy uznania przez Główną Prokuraturę Wojskową Federacji Rosyjskiej polskich oficerów zamordowanych przez NKWD w Katyniu za ofiary represji politycznych oraz odniósł się do rosyjsko-niemieckich planów budowy Gazociągu Północnego przez Morze Bałtyckie.
Zapis rozmowy ukaże się w piątek w dzienniku "Kommiersant".
Pragniemy prowadzić z Moskwą pragmatyczny dialog i realizować wiele wzajemnie korzystnych przedsięwzięć. Po wizycie specjalnego przedstawiciela prezydenta Rosji ds. stosunków z Unią Europejską Siergieja Jastrzembskiego w Warszawie uważamy, że również nasi rosyjscy partnerzy mają takie intencje - oświadczył prezydent RP.
Lech Kaczyński podkreślił, że obecnie Polska "współpracuje ze stroną rosyjską, tworząc warunki dla poprawy stosunków dwustronnych". Jego zdaniem "jednym z etapów tej pracy powinno być spotkanie prezydentów obu państw".
Termin i miejsce tego wydarzenia - jak myślę - zostaną wkrótce określone. Będą odpowiadać potrzebom dialogu, z uwzględnieniem interesów obu stron. Biorąc pod uwagę okoliczności, czyli status quo ante, a także dążenie do rychłego spotkania, sądzę, iż będzie ono miało roboczy charakter. Wiemy już, że myśli strony rosyjskiej idą w tym samym kierunku - oświadczył polski prezydent.
Wypowiadając się na temat innych aspektów stosunków polsko-rosyjskich, prezydent wyraził zdumienie, że Główna Prokuratura Wojskowa Rosji nie znalazła podstaw do uznania rozstrzelanych w 1940 roku w Katyniu polskich oficerów za ofiary represji politycznych, i zapowiedział, że Polska będzie się domagać od strony rosyjskiej wydania kopii wszystkich materiałów śledztwa w sprawie mordu katyńskiego.
Trudno sobie wyobrazić i spokojnie przyjąć, że ofiary zbrodni katyńskiej nie są uznawane za ofiary represji politycznych - oznajmił Lech Kaczyński. Prezydent dodał, że stronie polskiej trudno też "pogodzić się z decyzją o utajnieniu akt sprawy, dotyczącej wydarzeń, które miały miejsce 66 lat temu". Wierzę, że współpraca w tej dziedzinie będzie możliwa - zaakcentował.
Oczekujemy, że w "sprawie katyńskiej" zostanie postawiona "ostateczna kropka". Jednakże powinniśmy do końca poznać prawdę, ponieważ tylko ona może stać się fundamentem naszych dwustronnych stosunków oraz pozytywnych kontaktów między Polakami i Rosjanami - powiedział polski prezydent.
Odnosząc się do planów budowy przez Rosję i Niemcy gazociągu bałtyckiego, Kaczyński wskazał, że projekt ten sprawił, iż Polska poczuła się wyłączona z procesu opracowywania założeń rosyjsko-europejskiej infrastruktury tranzytowej. Prezydent zwrócił też uwagę na poważne zagrożenie ekologiczne, jakie może stworzyć budowa Gazociągu Północnego. Lech Kaczyński wyraził również nadzieję na rychłe zniesienie przez Rosję zakazu sprowadzania z Polski żywności.
Prezydent opowiedział się za jak najszybszym przyjęciem Ukrainy i Gruzji do NATO i Unii Europejskiej. Uznał też za "interesującą inicjatywę" amerykańskie plany budowy tarczy antyrakietowej, zaznaczając, że Polska nie podjęła decyzji o przystąpieniu do tego programu. Trwają prace analityczne i rozmowy sondażowe ze Stanami Zjednoczonymi - poinformował.
Jerzy Malczyk