Prezydent: istnieją różnice między mną a Gilowską
Prezydent Lech Kaczyński przyznał na konferencji po posiedzeniu Rady Gabinetowej, że istnieją
różnice między nim a wicepremier, minister finansów Zytą Gilowska
w sprawie reformy podatków.
09.06.2006 | aktual.: 09.06.2006 16:09
Rząd zapowiada obniżenie w latach 2007-2008 kosztów uzysku dla twórców i naukowców z 50 proc. do 20 proc. i z 20 proc. do 10 proc. Stawki te zależą od typu umowy, 50 proc. koszty uzysku przysługują w przypadku umów o przeniesienie majątkowych praw autorskich, 20 proc. - zwykłych umów o dzieło.
Środowiska twórcze oprotestowały rządowy projekt. Prezydent nazwał go w czwartek "wysoce ryzykownym".
Premier Gilowska szeroko przedstawiała uzasadnienie dla swojego poglądu. W tym zakresie pewna różnica poglądów między nami pozostaje - powiedział prezydent.
Jak dodał, podtrzymuje opinię, że można ten problem (podatków - PAP) rozwiązać w "ramach elementarnego rozsądku", "bez weta prezydenckiego", ani "ruchów o charakterze personalnym".
Gdyby każda różnica zdań na posiedzeniu Rady Ministrów, czy między prezydentem a ministrem - a takie się zdarzają - miała pociągać za sobą dymisję, to skład gabinetu musiałby ulegać ciągłym zmianom - powiedział L. Kaczyński.
W piątek przed południem portal Money.pl poinformował, powołując się na nieoficjalne źródło, że Gilowska złożyła dymisję na ręce premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Media spekulowały też, że być może Gilowska poda się do dymisji podczas piątkowego posiedzenia Rady Gabinetowej.
Informacjom o złożeniu przez Gilowską dymisji podczas posiedzenia Rady zaprzeczył rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz.(eg)