ŚwiatPrezydent Iranu: Bush myśli o wojnie z Iranem

Prezydent Iranu: Bush myśli o wojnie z Iranem

Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad wyraził opinię, że prezydent Stanów Zjednoczonych myśli o nowym ataku militarnym przeciwko Iranowi.
Na konferencji prasowej w Rzymie, gdzie uczestniczy w
konferencji FAO, irański przywódca oświadczył, że amerykańskiemu
prezydentowi nigdy to się nie uda.

Prezydent Iranu: Bush myśli o wojnie z Iranem
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

03.06.2008 | aktual.: 03.06.2008 21:05

Bush jest zainteresowany atakiem wojskowym na Iran i wielokrotnie szukał pretekstu, by go przypuścić, ale mu się nie udało - mówił Ahmadineżad.

Podkreślił następnie, że irański program nuklearny służy jedynie jako pretekst, tymczasem - argumentował - jest on legalny i jawny.

Prezydent Iranu wyraził przekonanie, że dobiega końca hegemonia Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie i zbliża się moment, gdy region ten będzie mógł sam decydować o sobie.

Narody Bliskiego Wschodu uważają, że interwencja amerykańska przyniosła jedynie zagrożenie i przymus - oświadczył. Faktycznie tak jest, tylko to Amerykanie przynieśli do regionu - dodał.

Wyraził również wątpliwość co do tego, czy wybory prezydenckie w USA są "wolne".

Światem rządzą dziś niekompetentni - mówił Ahmadineżad podczas godzinnego spotkania z dziennikarzami. Zwrócił uwagę na "ucisk", w jakim żyją dziś narody iracki i palestyński.

Boski prorok Chomeini żył takimi samymi ideałami, jak Jezus Chrystus - powiedział Mahmud Ahmadineżad. I dodał następnie: Jezus Chrystus był głosicielem i orędownikiem pokoju, był przeciwny wojnie i agresji; Chomeini także walczył o miłość i sprawiedliwość.

Podczas spotkania z włoskimi przedsiębiorcami w Rzymie Ahmadineżad oświadczył: Iran jest najbezpieczniejszym krajem świata. Zapewniał również, że traktuje Włochów jak przyjaciół.

Chcemy rozwijać stosunki polityczne, ekonomiczne i kulturalne z Włochami. Z naszej strony jest taka gotowość - powiedział Ahmadineżad.

W wywiadzie dla Ansy irański prezydent stwierdził zaś: To nie świat boi się Iranu, ale tylko Stany Zjednoczone. My nie mamy problemów z nikim na świecie.

Musimy tylko znosić propagandę USA - ocenił Ahmadineżad.

Na prośbę, by uzasadnił swoje wypowiedzi na temat potrzeby zmazania Izraela z mapy świata, odpowiedział: Ja podaję jedynie wiadomość, mówiłem o rozwoju, jaki następuje: analitycy są świadomi i docenią to, co powiedziałem i co się wydarzy. Wydarzy się to w interesie narodów europejskich.

Ahmadineżad uczestniczy w Rzymie w szczycie ONZ-owskiej Organizacji do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), poświęconym kwestiom bezpieczeństwa żywnościowego na świecie. (sm)

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)