Prezydent Iraku: USA wycofają się w ciągu 2 lat
Nowy prezydent Iraku Dżalal Talabani
powiedział wieczorem w wywiadzie dla telewizji CNN, że
spodziewa się, iż wojska amerykańskie opuszczą jego kraj w ciągu
najbliższych dwóch lat.
11.04.2005 | aktual.: 11.04.2005 10:58
Dwa lata powinny według Talabaniego wystarczyć do rozbudowy i wyszkolenia sił irackich i do przejęcia przez nie od wojsk amerykańskich odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa w kraju.
Staramy się zbudować jak najszybciej naszej siły zbrojne - powiedział Talabani. Myślę, że zdołamy osiągnąć ten cel w ciągu dwóch lat. Jednocześnie będziemy nadal konsultować się z naszymi amerykańskimi przyjaciółmi i w pełni z nimi współdziałać.
Wojska amerykańskie w Iraku liczą obecnie około 140 tysięcy żołnierzy. W irackich siłach bezpieczeństwa (policji, gwardii narodowej, armii, straży granicznej) służyło w połowie marca 145 tysięcy ludzi, ale znaczna ich część jest jeszcze słabo wyszkolona i uzbrojona.
Brakuje także oficerów: na początku kwietnia iracki minister obrony Hazim Szalan powiedział, że armia rozporządza już dywizją pancerną, ale na razie nie wykorzystuje jej do akcji przeciwko partyzantom, bo nie ma jeszcze oficerów, którym władze mogłyby całkowicie zaufać i powierzyć dowództwo jednostki.
Dwaj znani senatorzy amerykańscy powiedzieli CNN, że prognoza Talabaniego ma szanse się spełnić.
Senator Richard Lugar, Republikanin i przewodniczący senackiej Komisji Sił Zbrojnych, uznał, że dwuletni termin ewakuacji wojsk USA jest prawdopodobnie realistyczny jeśli chodzi o zasadniczą część kontyngentu amerykańskiego.
Senator Joe Biden, kierujący reprezentacją Demokratów w komisji, powiedział, że najważniejszą rzeczą jest teraz zapewnić, by szkolenie przebiegało zgodnie z planem i aby władze irackie były w stanie rządzić krajem.
Talabani, wybrany na prezydenta Iraku przez parlament 6 kwietnia, przewiduje, że nowa, stała konstytucja państwa będzie gotowa na 15 sierpnia, tak jak założono w tymczasowej ustawie zasadniczej.
Talabani, przywódca jednej z dwóch głównych irackich partii kurdyjskich, jest pierwszym niearabskim prezydentem jakiegokolwiek państwa, w którym większość ludności stanowią Arabowie.