Duda: Rosja stanie się wrogiem całego świata
- To referenda sztuczne, lipa. Z góry wiadomo, że to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością - mówił Andrzej Duda w wywiadzie dla TVN24. - Użycie broni nuklearnej przez Rosję będzie przełamaniem tabu - dodał. Polski prezydent był też pytany o sejmową podkomisję Antoniego Macierewicza. - Mam pytanie do opozycji, gdzie był jej guru: Donald Tusk? Co zrobił w tej sprawie? - pytał.
Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu stacji TVN24. W rozmowie z Marcinem Wroną odniósł się m.in. do kwestii referendów w separatystycznych republikach na terenie Ukrainy i pomocy Ukraińcom.
-- W Londynie rozmawiałem z prezydentem Joe Bidenem. Dziękowałem za postawę jaką reprezentuje on i Stany Zjednoczone wobec Ukrainy. USA, Wielka Brytania i Polska to trójka państw, które najbardziej pomagają - mówił prezydent.
Groźby Władimira Putina
Duda odniósł się też do gróźb Władimira Putina. - Rosyjskie władze wiedzą, że użycie broni nuklearnej to przełamanie tabu, które pociągnie za sobą skutki, których nie da się przewidzieć. Rosja stanie się wrogiem całego świata - stwierdził. - Nie ma żadnej wojny na terytorium Rosji i nie będzie wojny na terytorium Rosji, w istocie Ukraińcy walczą o odzyskanie ich ziemi. Pretekst zawsze można znaleźć - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei zapowiedziane referenda w separatystycznych republikach na terenie Ukrainy Duda nazwał "lipą". - To są sztuczne referenda, "lipa", z góry wiadomo, że to nie ma nic wspólnego z uczciwością. To wręcz urąga demokracji i wiadomo, że wynik jest zaplanowany na Kremlu - zauważył.
- Uczciwie mówiliśmy, że budowanie gazociągów z pominięciem Europy Centralnej będzie miało złe skutki, że Gazprom to narzędzie rosyjskiej dominacji. Dziś wszyscy przekonują się, że mieliśmy rację - zaznaczył prezydent.
Duda pytany był również o środowe wystąpienie prezydenta USA Joe Bidena przed Zgromadzeniem Ogólnym NZ. - To była właśnie adekwatna wypowiedź, bez jakiegoś wielkiego odnoszenia się do tamtego wystąpienia (Władimira Putina - red.), bez właściwie żadnej polityki, z taką bardzo wręcz sucha oceną faktów, z jakimi prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia w najbliższym czasie na okupowanych ziemiach Ukrainy - powiedział.
Jak ocenił, wystąpienie Bidena było jednocześnie "bardzo twardym, zdecydowanym, a jednocześnie bardzo spokojnym utrzymaniem tej linii, która cały czas jest konsekwentnie realizowana".
Prezydent poinformował także, że miał okazję krótko porozmawiać z Bidenem podczas uroczystości pogrzebowych brytyjskiej królowej. Zaznaczył, że USA dostarczają największej pomocy Ukrainie - to, jak mówił, "ma dzisiaj dla oporu ukraińskiego wobec inwazji rosyjskiej znaczenie absolutnie fundamentalne".
Pytania o Macierewicza
Dziennikarz TVN24 zapytał też o reportaż na temat prac podkomisji sejmowej - tzw. komisji smoleńskiej. - Pan Antoni Macierewicz, w bardzo trudnych warunkach, działał mimo różnego rodzaju pomówień i potwarzy - komentował prezydent. - Uważam, że pan minister Macierewicz jest człowiekiem ogromnych zasług dla Rzeczpospolitej i zawsze przyświecały mu szczytne intencje - dodał.
Prezydent odniósł się też do stawianych zarzutów wobec Macierewicza. - Różne zarzuty się pojawiają, dlatego pozwoliłem sobie zadać bardzo nieprzyjemne dla opozycji pytanie: co zrobił w sprawie śmierci prezydenta Rzeczpospolitej, guru opozycji, Donald Tusk? - pytał prezydent.
Czytaj też: