Prezydent Częstochowy: nie znam Marka D.

Oświadczenie jest odpowiedzią na publikację w najnowszym numerze tygodnika "Wprost". W artykule tym Wrona został przedstawiony jako "sojusznik" lobbysty w sprawie prywatyzacji Huty Częstochowa.

Urząd Miasta w Częstochowie przesłał do Prokuratury Rejonowej w Warszawie-Śródmieściu zawiadomienie o znieważeniu prezydenta jako funkcjonariusza publicznego, czego mieli dopuścić się dziennikarze "Wprost". Wrona domaga się też sprostowania. Pana Dochnala nie znam i nigdy go nie spotkałem. To, co napisano, jest niegodziwe - powiedział Wrona.

Nazwisko Wrony padło w jednej z podsłuchiwanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozmów telefonicznych między Markiem D. a jego asystentem Maciejem P. Stenogram podsłuchiwanych rozmów został odtajniony na potrzeby sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen. W rozmowie z 5 kwietnia dotyczącej m.in. prywatyzacji Huty Częstochowa P. mówi D., że "dzisiaj jest Rada Miasta i tam prezydent Wrona się bardzo dobrze spisał, bo też ma jakieś oświadczenie wydać".

5 kwietnia Rada Miasta opublikowała - w formie uchwały - stanowisko w sprawie prywatyzacji Huty Częstochowa i przekazała je rządowi. W uchwale jest mowa o konieczności przyśpieszenia restrukturyzacji huty - precyzuje jej treść Ireneusz Leśnikowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

Nim doszło do sesji, prezydent Wrona, wspólnie z współpracownikami i radnymi, spotkał się w Urzędzie Miasta z przedstawicielami dwóch stalowych koncernów - ukraińskiego Donbasu i hindusko-brytyjskiego LNM - ostatecznie wskazanych przez ministerstwo skarbu do uczestnictwa w przetargu na prywatyzację Huty Częstochowa. Rada Miasta i prezydent nie opowiedzieli się za żadnym z koncernów - powiedział Leśnikowski.

Prawnik tygodnika "Wprost", Piotr Buńko, poinformował, że otrzymał żądanie sprostowania nadesłane przez Wronę, ale jeszcze go nie analizował.