Trwa ładowanie...
14-06-2007 02:40

Prezydent co drugi weekend spędza w Juracie

W kampanii wyborczej Lech Kaczyński
zapowiadał koniec bizancjum Kwaśniewskiego i likwidację
prezydenckich rezydencji. Teraz Kaczyński nie tylko ich nie
kasuje, ale jeszcze się w nich rozsmakował. Co drugi weekend
spędza na Helu - pisze "Życie Warszawy".

Prezydent co drugi weekend spędza w JuracieŹródło: AFP
d45wzts
d45wzts

Lech Kaczyński nie znosi Pałacu Prezydenckiego i źle się w nim czuje. Z tego powodu, kiedy tylko nie ma obowiązków w Warszawie, wsiada w samolot i wyjeżdża nad morze, do ośrodka na Helu - taką informację od jakiegoś czasu powtarzają sobie opozycyjni posłowie. O jego wielkiej słabości do Helu ma świadczyć również to, że spotkał się tam już na półoficjalnych rozmowach z głowami dwóch państw. Najpierw z Angelą Merkel. Ostatnio z prezydentem USA, Georgem Bushem.

"ŻW" zapytało Kancelarię Prezydenta, ile czasu prezydent spędził w tym roku w Warszawie, ile zaś w ośrodku Kancelarii Prezydenta na Helu. Początkowo w odpowiedzi dziennik otrzymał pismo, w którym Kancelaria Prezydenta odmówiła ujawnienia tych danych. Jako powód podała bezpieczeństwo głowy państwa.

Dopiero na skutek dodatkowych próśb i nalegań z kancelarii "ŻW" otrzymało informację, że w 2007 r. prezydent spędził w rezydencji na Helu 11 weekendów, w tym święta wielkanocne. Oznacza to, że Lech Kaczyński wyjeżdżał do Juraty na co drugi weekend. W tym roku mieliśmy ich bowiem w sumie 23. (PAP)

d45wzts
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45wzts
Więcej tematów