Prezydent chce lepiej dla rodziców
Cztery miesiące płatnego urlopu rodzicielskiego będzie można wykorzystać aż do szóstego roku życia dziecka. Rodzice na etatach prowadzący działalność będą mogli zmieniać się bez utraty uprawnień.
16.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:06
Prezydent rozesłał nowelizację kodeksu pracy zawierającą aż 44 pomysły na usunięcie lub złagodzenie utrudnień w organizowaniu opieki nad dziećmi.
Do najważniejszych trzeba zaliczyć wprowadzenie możliwości wykorzystania 16 tygodni urlopu rodzicielskiego w dowolnym momencie, aż do końca roku, w którym dziecko skończy sześć lat. Da to większą swobodę w korzystaniu z tego płatnego wolnego, które obecnie trzeba wykorzystać za jednym podejściem. Osoby, które chcą wrócić wcześniej do pracy (przed wykorzystaniem pełnych 52 tygodni po urodzeniu, gdy przysługuje zasiłek macierzyński)
, teraz muszą pogodzić się ze stratą części uprawnień. Ciągle obowiązywać miałaby jednak zasada, że urlop rodzicielski może być brany na co najmniej osiem tygodni. Oznaczałoby to, że rodzice mieliby po zmianach do wykorzystania dwie płatne przerwy w pracy (lub prowadzeniu działalności gospodarczej)
po cztery tygodnie. Mogliby je wykorzystać razem. Nic nie stałoby na przeszkodzie, by to jedno z rodziców wykorzystało to wolne w jednej lub dwóch częściach. Wydłużony miałby być czas na wykorzystanie przez ojców dwutygodniowego urlopu ojcowskiego. Teraz trzeba go wykorzystać do czasu
ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia dziecka. Później urlop przepada. Prezydent proponuje, aby ojcowie mieli dwa lata na skorzystanie z tego uprawnienia.
Kolejny pomysł dotyczy wydłużenia okresu płatnego urlopu rodzicielskiego, gdy rodzic złoży wniosek o powrót do pracy na pół etatu. Obecnie rodzic, który chce stopniowo wracać do pracy i złoży taki wniosek, dostaje pół zasiłku z ZUS i pół pensji od pracodawcy. Nie zachęca to więc rodziców do korzystania z tej możliwości. Prezydent proponuje więc, by w takim przypadku wydłużał się okres pobierania części zasiłku macierzyńskiego. Nie więcej niż łącznie do 64 tygodni po urodzeniu jednego dziecka lub 68 tygodni po urodzeniu większej liczby dzieci przy jednym porodzie. Pracodawca miałby obowiązek uwzględnienia wniosku pracownika w tej sprawie.
Co ważne, projekt spełnia postulat zgłaszany od kilku miesięcy przez redakcję „Rz". Przewiduje on, że prawo do przejmowania wypłaty zasiłku macierzyńskiego z ZUS nie będzie już związane z zatrudnieniem na etacie. Obecnie dochodzi do absurdalnych sytuacji, gdy matka, która prowadzi działalność gospodarczą, nie może (według Ministerstwa Pracy) przekazać prawa do wypłaty zasiłku macierzyńskiego z ZUS ojcu dziecka zatrudnionemu na etacie. Nie ma z kolei przeszkód, aby takie przeniesienie uprawnień nastąpiło w odwrotnej sytuacji, gdy to matka jest na etacie, a ojciec prowadzi działalność i chce zająć się dzieckiem. Po zmianach proponowanych przez prezydenta z przepisów jasno będzie wynikała możliwość przekazywania sobie zasiłku z ZUS bez względu na podstawę zatrudnienia.
Nowela modyfikuje uprawnienie do dwóch dni wolnego na opiekę nad dzieckiem (na podstawie art. 188 kodeksu pracy). Często bowiem rodzic potrzebuje tylko dwóch, trzech godzin wolnego, by odebrać wcześniej niż zwykle dziecko ze szkoły czy przedszkola. Nowela przewiduje więc możliwość brania tego wolnego w godzinach. Dwa dni zostały przeliczone na 16 godzin płatnej przerwy w świadczeniu pracy. Z tego uprawnienia miałoby korzystać tylko jedno z rodziców.
Nowe przepisy miałyby wejść w życie dopiero 1 stycznia 2016 r. Zmiany dotyczące przekazywania sobie pomiędzy rodzicami zasiłku z ZUS bez względu na podstawę zatrudnienia czy wydłużenia do dwóch lat okresu na skorzystanie z urlopu ojcowskiego
etap legislacyjny: konsultacje społeczne