Prezydent: Berlin nie będzie nam dyktował, co mamy robić
Polska nie pozwoli, aby Niemcy jej dyktowali, co ma robić - pod takim tytułem numer słowackiego dziennika "Pravda" opublikował krótki wywiad z prezydentem Lechem Kaczyńskim, który w środę przebywał na Słowacji z jednodniową wizytą.
23.03.2006 | aktual.: 23.03.2006 12:50
Jak Pan widzi współpracę Polski i Słowacji w Unii Europejskiej, skoro wiadomo, iż nie jest Pan entuzjastą Unii, nie opowiada się Pan za ponownym otwarciem debaty o europejskiej konstytucji i niedawno powiedział Pan w Berlinie, iż Unia to jakiś sztuczny twór? - zapytała słowacka dziennikarka.
To absolutne kłamstwo, to o mnie napisały "Lidove noviny" (opiniotwórczy dziennik czeski), to absurdalne i jest to absolutne nieporozumienie - uznał Lech Kaczyński.
Ale opublikowały to także niemieckie gazety - dodała dziennikarka.
Mamy w Niemczech nieprzyjaciół, to stara sprawa. Chodzi o najnormalniejsze kłamstwo. Jeżeli chodzi o dyskusję o konstytucji europejskiej, chcę, aby była kontynuowana, ale na dobrych warunkach, a na pewno nie na warunkach, jakich chcą Niemcy. Berlin nie może myśleć, że będzie Warszawie dyktować co ma robić - odpowiedział polski prezydent.
Słowacki dziennik "Sme" przypomniał, że nowy polski prezydent niedawno wspominał o możliwości wprowadzenia wiz dla obywateli USA. Cytuje także słowackiego prezydenta Ivana Gaszparovicza, który po spotkaniu z Kaczyńskim uznał, iż Słowacja takiej decyzji nie rozważa. Co byśmy tym osiągnęli? Tylko byłby remis jeden do jednego - powiedział dziennikowi prezydent Słowacji.
Dariusz Wieczorek