Prezydent Andrzej Duda chętnie rozmawia z internautami

Choć na co dzień prezydent Andrzej Duda za pośrednictwem Twittera przeważnie komuś gratuluje albo ogłasza oficjalne decyzje, to czasami jednak wykorzystuje swoje konto do komunikacji z nastoletnimi internautami.

Kiedy użytkowniczka "Julka1703" postanowiła upewnić się, czy po drugiej stronie monitora, naprawdę znajduje się głowa państwa zapytała: "czy to naprawdę pan?". Prezydent szybko jej odpowiedział: "Ej! Jeśli wątpisz, to czemu piszesz, że bardzo Ci zależy?".
"Tak, to ja osobiście. Jak zawsze od początku tego profilu" - dodał po chwili Andrzej Duda.

To nie pierwszy raz, kiedy prezydent wdaje się w krótkie, czasami w nocy, dyskusje z internautami.
(Zdjęcia na kolejnych stronach pochodzą z konta Andrzeja Dudy na Twitterze).

(WP, Radio Zet, TVN24)

Kiedy studenci przed sesją egzaminacyjną poprosili Andrzeja Dudę, żeby się za nich modlił lub trzymał kciuki, prezydent odpisał, że "trzyma i że będzie dobrze".

Zapytany, czy podczas sesji dużo czasu poświęcał na naukę do egzaminów, Andrzej Duda odpowiedział "NO COMMENT ;)"

Nastoletni internauci potrafią zapytać o wszystko, nawet o swoich muzycznych idoli, takich jak Zayn Malik z boysbandu One Direction. Wtedy Andrzej Duda najpierw słucha, a potem odpowiada "sympatyczna muzyka". Potem dziękuje "za info o muzycznych trendach" i życzy rozmówcom dobrej nocy.

Kiedy inna internautka poprosiła o pomoc w zorganizowaniu koncertu One Direction ("Panie Andrzejku, czy mógłby Pan ściągnąć Nialla do Polski? Pogralibyście razem w golfa"), przeczytała w odpowiedzi, że prezydent w golfa nie gra, ale jego "córka jeździ Golfem".

Prezydentowi zdarzało się twittować nawet w godzinach nocnych, a potem pochwalić się selfie na przekór tym, którzy poddawali w wątpliwość jego autentyczność.

Andrzej Duda zapytany przy tej okazji, czy jako "nocny marek" jest fanem NBA (mecze pokazywane są późno w nocy naszego czasu), odpowiedział: "Ostatnio nie. Ale kiedyś oglądałem z pasją. Czasu ni brakuje... ;)".

Innym razem pewna internautka zapytała: "Panie prezydencie złamane serce, co robić?". Prezydent odpisał: "Spokojnie. Do wesela się zagoi;-))
) Pozdrawiam!".

Kolejna nastolatka chciała wiedzieć: "Jak żyć, panie prezydencie, skończył mi się związek". Na to Andrzej Duda też miał receptę: "Głowa do góry. Coś się kończy, coś zaczyna...;-)".