ŚwiatPrezydencki optymizm w sprawie Traktatu Konstytucyjnego UE

Prezydencki optymizm w sprawie Traktatu Konstytucyjnego UE

Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że nie jest pesymistą jeśli chodzi o możliwość ratyfikowania Traktatu Konstytucyjnego UE przez 25 państw członkowskich.

W 19 krajach o przyjęciu europejskiej konstytucji ma rozstrzygnąć ogólnonarodowe referendum; zdaniem obserwatorów, wiele wskazuje na to, że nie wszędzie uzyska ona poparcie.

Nawiązując w porannych Sygnałach Dnia do zaplanowanej na dziś w Rzymie uroczystości podpisania Traktatu Konstytucyjnego UE przez przywódców państw członkowskich prezydent zauważył, że Traktat Konstytucyjny ma obowiązywać nie na wieki, ale na czas rozszerzania się Unii.

Kwaśniewski uważa, że na tym etapie rozwoju UE kodyfikacja w postaci jednolitego traktatu jest niezbędna. Ocenił, że większość zapisów traktatowych jest "sensowna i bezdyskusyjna" i wzmacnia pozycję obywatela w obowiązującym systemie prawnym.

Niewątpliwie, na obecnym etapie "25-ki", czyli bardzo dużej Unii, liczącej blisko pół miliarda ludzi, pewna kodyfikacja jest niezbędna. Nie jest przyjęciem traktatu na wieki wieków; to jest przyjęcie traktatu na ten okres rozwoju Unii Europejskiej, który przeżywamy, a proszę pamiętać, że u drzwi są i Bułgaria i Rumunia i Chorwacja, mówi się o Turcji, my mówimy o Ukrainie - zauważył prezydent.

Prezydent zauważył, że po podpisaniu traktatu, a przed jego ratyfikacją, będzie czas na dyskusję nad nim i będzie można go uzupełniać. Przyznał, że społeczeństwo polskie - podobnie jak np. belgijskie - nie zna jeszcze dostatecznie tekstu tego dokumentu.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)