Prezes znanej fundacji wyłudzał dotacje?
Akt oskarżenia w sprawie Zbigniewa T., prezesa
znanej krakowskiej fundacji i galerii sztuki, który pod przykrywką
legalnej, działalności wyłudzał unijne dotacje został skierowany
do sądu. Oskarżony wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze.
02.12.2008 | aktual.: 02.12.2008 12:54
Jak poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska, oskarżony wnioskuje o karę pozbawienia wolności oraz zobowiązanie do naprawienia w całości szkody wyrządzonej przestępstwami.
Zbigniew T. został oskarżony o wyłudzenie, na podstawie sfałszowanych dokumentów, dotacji z Europejskiego Funduszu Społecznego oraz dotacji Skarbu Państwa o wartości przekraczającej 130 tys. zł w ramach programu "Akademia Doskonalenia Zawodowego dla osób pracujących powyżej 45. roku życia". Zarzucono mu także wyłudzenie około 100 tys. zł w ramach programu "Poland Animation" wáIrlandii, a także próbę wyłudzenia kolejnych dotacji: 209 tys. zł, 191 tys. zł oraz 131 tys. zł.
Kolejne zarzuty dotyczą podżegania dwóch swoich pracowników do składania fałszywych zeznań w toku prowadzonego przez prokuraturę śledztwa oraz poświadczenia nieprawdy.
Według prokuratury nielegalny proceder prowadzony był od połowy 2006 roku. Polegał na tym, że fundacja m.in. organizująca współfinansowane przez Unię szkolenia z zakresu doskonalenia zawodowego dla osób powyżej 45. roku życia rzeczywiście takie zajęcia przeprowadzała, ale faktury za wynajem sal, zakup potrzebnego do zajęć sprzętu itp. były fałszowane i wielokrotnie zawyżane. Na ich podstawie fundacja ubiegała się o unijną refundację.
Wokół fundacji powstało kilkanaście spółek założonych na podstawione osoby tzw. słupy, które zajmowały się wystawianiem zawyżanych faktur.
Śledztwo w tej sprawie jest kontynuowane. Zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach ciążą na dwóch osobach, zatrudnionych w fundacji.