Prezes PiS przeprasza twórców
**Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że korzystne dla środowisk twórczych i naukowych rozwiązania podatkowe nie zostaną zlikwidowane. Kaczyński przeprosił twórców za rządową propozycję obniżenia kosztów uzyskania przychodów z 50% do 20% i z 20% do 10%.**
20.06.2006 | aktual.: 22.06.2006 12:47
Ta sprawa jest załatwiona, tego uderzenia w środowiska twórcze z całą pewnością nie będzie. Odpowiadamy za to - oświadczył prezes PiS podczas spotkania z przedstawicielami środowisk twórczych.
Przyjęta przez rząd propozycja zmian podatkowych przewiduje m.in. obniżenie w latach 2007-2008 kosztów uzysku z 50% do 20% i z 20% do 10%. Stawki te zależą od typu umowy: 50% koszty uzysku przysługują w przypadku umów o przeniesienie majątkowych praw autorskich, 20% - zwykłych umów o dzieło. Środowiska twórcze oprotestowały rządowy projekt.
Jarosław Kaczyński zapewnił, że wicepremier minister finansów Zyta Gilowska, "nie jest wrogiem twórców". Jak tłumaczył, Zyta Gilowska "stanęła przed niezmiernie skomplikowanym zadaniem wypełnienia (...) programu PiS w budżecie". Według Kaczyńskiego, wicepremier popełniła błąd, za który on także bierze odpowiedzialność i przeprasza twórców.
Wcześniej również prezydent Lech Kaczyński ocenił, że proponowane przez rząd rozwiązania podatkowe dotyczące twórców i naukowców są "wysoce ryzykowne".
To będzie naprawione, to po prostu pewien błąd, który wkradł się w nasze działanie - tak określił prezes PiS rządową propozycję. Kaczyński przeprosił środowiska twórcze za tę propozycję i zapewnił, że te środowiska są dla jego partii bardzo ważne.
Po posiedzeniu rządu premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że w przyszłym tygodniu przedstawi własne propozycje w kwestii 50% kosztów uzyskania przychodów dla twórców i naukowców. Nie odpowiedział na pytanie, czy rząd wycofa się z planowanego ograniczenia kosztów uzyskania.
Prezes PiS zaznaczył, że dostrzega potrzebę wsparcia ze strony państwa ludzi kultury, m.in. poprzez pozostawienie tego typu przywilejów podatkowych. Wśród możliwych sposobów pomocy wymienił Kaczyński także "wsparcie bardziej bezpośrednie poprzez budżet i inne fundusze (...)".
Nie będziemy zapominać o potrzebach środowisk - zwrócił się prezes PiS do ludzi kultury uczestniczących w spotkaniu.
Kaczyński podkreślił też, że "twarde słowa, które niekiedy padają i to z jego ust" nie dotyczą twórców kultury. (Kaczyński wielokrotnie zarzucał mediom, że bezpodstawnie atakowały jego partię. Podczas czerwcowego kongresu PiS szef tej partii mówił m.in. o tym, że dominująca część mediów tworzy nieprawdziwy obraz Polski, w którym "klęska goni klęskę, kryzys - kryzys, niepowodzenie - niepowodzenie").
Kaczyński tłumaczył, że twarde słowa wypowiadane przez niego dotyczą ludzi funkcjonujących w sferze publicznej, którzy na początku lat 90. "nie rozpoznali rzeczywistości". Według Kaczyńskiego, ludzie ci uwierzyli wtedy, że "na zasadzie magicznej" w Polsce powstanie państwo praworządne i naprawdę demokratyczne.
Prezes PiS podkreślił, że zarówno jego obecna partia, jak i poprzednia - Porozumienie Centrum - miały "całkowicie jednoznaczny i pozytywny stosunek do sfery kultury".
Obecni na spotkaniu przedstawiciele świata kultury zgodnie bronili utrzymania 50% kosztów uzyskania przychodów. Dyrektor Muzeum Narodowego Ferdynand B. Ruszczyc podkreślił, że koszty w tej wysokości są jak najbardziej uzasadnione. Twórcy podkreślali, że 50% koszty to nie przywilej, ale potrzeba.
Z kolei prezes Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego Krzysztof Sadowski określił rządową propozycję obniżenia kosztów uzyskania przychodów "jako wypadek przy pracy". Muzyk wskazał też potrzebę uchwalenia ustawy o statusie twórcy. Kaczyński przyznał, że taka ustawa jest "bardzo ważna". Dodał, że jest gotów ponownie spotkać się z twórcami w mniej formalnych okolicznościach. Jak powiedział, w spotkaniu takim mógłby wziąć udział minister kultury Kazimierz Ujazdowski.