PolskaPrezes NIK: mam nadzieję, że sprawa Karnowskiego będzie jednostkowa

Prezes NIK: mam nadzieję, że sprawa Karnowskiego będzie jednostkowa

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Jacek Jezierski ma nadzieję, że opisywana przez media sprawa domniemanej korupcji prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego okaże się sytuacją jednostkową. Gość "Sygnałów Dnia" Programu Pierwszego Polskiego Radia powiedział, że gdyby potwierdziły się zarzuty wobec prezydenta Sopotu, to należałoby jednak dokładnie przyjrzeć, czy takich przypadków nie było w przeszłości więcej. Jacek Jezierski przypomniał, że prezydent Sopotu od wielu lat cieszył się ogromnym zaufaniem mieszkańców miasta.

15.07.2008 | aktual.: 15.07.2008 10:39

Prezes NIK powiedział, że do kompetencji podległej mu instytucji należy między innymi systemowa kontrola gospodarek poszczególnych miast. Najwyższa Izba Kontroli może również sprawdzić funkcjonowanie zabezpieczeń przed nieprawidłowościami, w tym korupcją. NIK może również sprawdzić, czy radni wypełniali swoją rolę kontrolując działalność zarządu miasta. Jacek Jezierski powiedział, że nie przypomina sobie, aby radni Sopotu kierowali do NIK-u wnioski sygnalizujące nieprawidłowości w gospodarowaniu nieruchomościami miasta. Szef NIK przypomniał, że Sopot był wielokrotnie kontrolowany pod różnym kątem. Jacek Jezierski nie wykluczył jednak, że podległa mu instytucja dokona kompleksowej kontroli Sopotu.

Sprawę prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego przejęła wczoraj Prokuratura Krajowa. Zawiadomienie o propozycji korupcyjnej ze strony prezydenta miasta złożył biznesmen Sławomir Julke. Zarzuca on Karnowskiemu, że w trakcie rozmowy zażądał dwóch mieszkań - w zamian za korzystną decyzję w sprawie nadbudowania piętra w sopockiej kamienicy. Julke nagrywał tę rozmowę na dyktafon. Jej stenogram opublikowała "Rzeczpospolita".

Jacek Karnowski odpiera zarzuty.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)