Prezes firmy medycznej korumpował szefów szpitali?
Pięć przestępstw korupcyjnych zarzuciła olsztyńska prokuratura okręgowa prezesowi firmy medycznej Markowi N. i przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Marek N. przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów i chce się dobrowolnie poddać karze więzienia w zawieszeniu.
Prokuratura zaakceptowała wniosek Marka N. o dobrowolne poddanie się karze i jeśli sąd zgodzi się na wyrok w zawieszeniu mężczyzna zostanie skazany bez przeprowadzania procesu sądowego - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie zarzuciła Markowi N. wypłacanie łapówek osobom odpowiedzialnym w szpitalach w Olsztynie i Gdańsku za przetargi. W latach 2004-2005 miał on m.in. dać nie mniej niż 10 tys. zł kierownikowi sekcji zamówień publicznych w szpitalu wojewódzkim w Olsztynie oraz nie mniej niż 50 tys. zł dyrektorce tego szpitala Bożenie M. Firma kierowana przez N. miała także opłacić za Bożenę M. składkę w olsztyńskim klubie biznesu w wysokości 3250 zł.
W jednym z gdańskich szpitali Marek N. w 2005 roku za wygranie przetargu na dostawę sprzętu medycznego miał wypłacić 12 tys zł. Olsztyńska prokuratura bada aferę korupcyjną w olsztyńskim szpitalu wojewódzkim od ponad roku. Podczas śledztwa okazało się, że podejrzani w naszej sprawie dokonywali przestępstw korupcyjnych na terenie innych szpitali w Polsce, m.in. w Trójmieście. Dlatego choć początkowo sądziliśmy, że sprawa obejmie kilka osób, już jest w niej 15 podejrzanych i oskarżonych - powiedział prokurator Orzechowski.
Spośród tych 15 osób wobec pięciu prokuratura wysłała już do sądu akty oskarżenia, wszyscy chcą się dobrowolnie poddać karze. Wobec jednej osoby prokuratura złożyła do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Śledztwo dotyczące pozostałych dziewięć osób, w tym Bożeny M., ma się zakończyć do 15 kwietnia.
Głównej podejrzanej w sprawie, Bożenie M., prokuratura postawiła dotąd sześć zarzutów o charakterze korupcyjnym. M. nie przyznała się do żadnego z nich. Od lipca 2007 do stycznia 2008 r. Bożena M. była zawieszona w wykonywaniu obowiązków. Ponieważ M. jest radną Olsztyna, w styczniu rada miasta przegłosowała uchwałę pozwalającą na odwołanie jej ze stanowiska i na początku lutego zarząd województwa warmińsko-mazurskiego, który jest organem zarządzającym szpitala, odwołał M. ze stanowiska.
Bożena M. ma zakaz opuszczania kraju, pozostaje na wolności po wpłaceniu 100 tys. zł kaucji. Ciągle aktywnie uczestniczy w pracach rady miasta, z ramienia prezydenckiego klubu "Po prostu Olsztyn" jest wiceprzewodniczącą rady miasta.